Cristiano w drodze po rekord

Przedłużając kontrakt z Realem Madryt, oczywistym wydaje się, że Cristiano pobije rekord Raúla, najlepszego strzelca w historii Królewskich. Hiszpan strzelił dla Realu 323 gole w 741 meczach, co przez 16 sezonów dało mu średnią 0,44 bramki na mecz. Z drugiej strony od jakiegoś czasu Cristiano utrzymuje średnią ponad bramki na mecz, dlatego wydaje się oczywiste, że Portugalczyk za kilkanaście miesięcy stanie się największym strzelcem w historii klubu, dla którego zdobył już 203 gole w 203 meczach. Jeśli utrzyma tempo, w połowie sezonu 2015/2016 będzie najlepszym napastnikiem w madryckiej historii. To byłby dla niego 7. sezon w stolicy Hiszpanii, co oznacza, że pobiłby rekord Raúla rozgrywając o 9 sezonów mniej od niego.

Przypomnijmy też, że Cristiano od początku strzelał bramki nie zważając na różne okoliczności. Z powodu kontuzji kostki w sezonie 2009/2010 zmuszony był do dwumiesięcznej przerwy, ale mimo to zdobył wówczas 32 gole w 35 meczach, a rok później został ukoronowany jako Pichichi z 40 golami, dokładając do ligowych trafień jeszcze 13 innych. Podczas historycznej Ligi Rekordów w całym sezonie zdobył 60 goli w 55 spotkaniach, a w zakończonych kilka miesięcy temu rozgrywkach w 55 meczach trafiał 55 razy. Tak. Rekord jest blisko…