Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Argentyna rozstrzelała Paragwaj

Udany występ Di Maríi

Reprezentacja Argentyny potrzebowała w tym meczu zaledwie remisu, by zapewnić sobie awans na przyszłoroczny mundial w Brazylii. Lider grupy przyjechał do Asunción osłabiony brakiem kontuzjowanego Gonzalo Higuaína. Przy ustalaniu wyjściowej jedenastki, Alejandro Sabella nie pominął jedynego przedstawiciela Realu Madryt – Angela Di Maríi.

Niesieni dopingiem gospodarze angażowali wielu zawodników w akcje ofensywne, narażając się tym samym na groźne kontrataki Argentyńczyków, które były kluczowe dla przebiegu całego spotkania. Od samego początku mecz toczony był w szybkim tempie, a na obu skrzydłach bardzo aktywny był Di María. W 11 minucie spotkania gracz Królewskich zagrał na wolne pole do Kuna Agüero, który został sfaulowany w polu karnym przez bramkarza rywali. Rzut karny na bramkę zamienił Leo Messi. W 17 minucie pozornie niegroźne dośrodkowanie w pole karne Argentyńczyków zakończyło się bramką. W tej sytuacji nie popisał się Sergio Romero, który tego dnia był zdecydowanie najmniej pewnym punktem swojej drużyny. Świetnie wyglądała za to gra ofensywna Argentyńczyków, którzy w 32 minucie wyszli ponownie na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Agüero.

Druga połowa spotkania rozpoczęła się podobnie jak pierwsza. Paragwaj próbował odważnie zaatakować, ale to kontry Argentyńczyków okazywały się skuteczne. Cztery minuty po wznowieniu gry Di María stanął oko w oko z bramkarzem i strzałem po ziemi zdobył gola na 1:3. Kolejny pocisk został wystrzelony zaledwie dwie minuty później - kontrę napędził lewym skrzydłem Angelito i dośrodkował w kierunku Messiego, na którym odgwizdany został rzut karny. Do jedenastki ponownie poszedł kapitan zespołu i podwyższył rezultat na 1:4. Kilka minut później po strzale Di Maríi piłkę z linii bramkowej wybił Dominguez. Nadzieję w serca kibiców gospodarzy wlał jeszcze Roque Santa Cruz, ale kropkę nad i postawili albicelestes, ustalając końcowy rezultat spotkania na 2:5.

Bardzo dobry mecz rozegrał Angel Di María, który znakomicie demonstrował swoje atuty podczas licznych kontrataków. W środku pola dzielił i rządził były gracz Królewskich, Fernando Gago. Tym przekonującym zwycięstwem nad swoim północnym sąsiadem, Argentyna zagwarantowała sobie udział w Mistrzostwach Świata w Brazylii.

Paragwaj - Argentyna 2:5 (1:2)

0:1 Messi (rzut karny) 12'
1:1 Nunez 17'
1:2 Agüero 32'
1:3 Di María '50
1:4 Messi (rzut karny) '53
2:4 Santa Cruz '86
2:5 Maxi Rodríguez '90

Argentyna: Romero, Zabaleta, Coloccini, Campagnaro, Gago (87’ Rodríguez), Biglia, Di María, Agüero (77’ Banega), Palacio (65’ Lavezzi), Messi
Paragwaj: Fernandez, Cáceres, da Silva, Candia, Samudio, Fabbro (55’ Rojas), Ortiz (45’ Romero), Riveros, Ayala, Nunez, Santa Cruz

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!