Advertisement
Menu
/ abc.es

Trudne chwile Benzemy

Brak chemii z kibicami i możliwy transfer Falcao

Mimo że Benzema jest jednym z ulubieńców Florentino, na Bernabéu już są ludzie, którzy go nie cierpią. Nie cierpią jego lenistwa, braku pazura i tego, że nieraz wydaje się, że przechodzi obok spotkań. A przecież Francuz nie rozpoczął tego sezonu źle. Dwie bramki, dwie asysty, uczestnictwo w wielu akcjach… Ale do tego towarzysząca mu nieustannie fraza: „mam chęć, gdy mecz już się skończy, położyć się w łóżku w moim domu”. Bernabéu choruje, gdy widzi Benzemę, dlatego piłkarz został niedawno głośno wygwizdany.

Od dawna innym marzeniem Florentino jest transfer Falcao. Prezes Realu Madryt uwielbia kolumbijskiego napastnika, który w Monaco zarabia połowę połowy tego co miał otrzymywać. Po jednej stronie mamy więc Benzemę, w którego kibice wątpią nawet wtedy, gdy wszystko idzie dobrze, a po drugiej Falcao, który nie czuje się dobrze we Francji, a jego marzeniem od dziecka była gra w białej koszulce. ABC informuje, że jeśli Benzema nie zacznie błyszczeć na miarę możliwości, klub wyda zimą 50 milionów euro na Kolumbijczyka. Kibice w Madrycie czekają na niego z otwartymi rękoma. Inną rzeczą jest to, co ma do powiedzenia na ten temat sam Florentino…

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!