Ancelotti zawsze stawiał na wysokich bramkarzy
Analiza dziennikarzy <i>Marki</i>
Carlo Ancelotti zawsze stawiał na bramkarzy, którzy mają więcej niż 1,90 metra wzrostu. Iker Casillas ma o 5 centymetrów mniej niż ta granica, z kolei Diego Lópezowi brakuje zaledwie czterech centymetrów do okrągłego 2,00. Jedenaście centymetrów między bramkarzami robi sporą różnicę. Marca postanowiła przyjrzeć się poprzednim wyborom włoskiego szkoleniowca.
W pierwszym sezonie w karierze jako trener Ancelotti postawił między słupkami na mierzącego zaledwie 180 centymetrów Lukę Bucciego, który zachował miejsce w bramce zaledwie przez siedem spotkań. Po dwóch porażkach zastąpił go Gianluigi Buffon mający w metryce 191 centymetrów.
Ancelotti przybył do Juventusu w sezonie 1998/1999. Wówczas bramkarzem drużyny z Turynu był Angelo Peruzzi, ale po zakończeniu rozgrywek Carlo poprosił o Edwina Van Der Sara (199 centymetrów wzrostu). Kiedy Ancelotti zasiadł na ławce trenerskiej Milanu, stawiał na Abbiatiego (191 cm), ale wkrótce zdecydował się na sprowadzenie Didy (195 cm). Pod koniec sezonu 2007/2008 Brazylijczyka między słupkami zastąpił najwyższy bramkarz za kadencji Włocha – Željko Kalac, mający aż 202 centymetry wzrostu.
W 2009 roku Carlo objął Chelsea, gdzie wybór był oczywisty – pewne miejsce w bramce miał Petr Čech (196 cm). W PSG z kolei wyraźnie postawił na Salvatore'a Sirigu, który ma 192 centymetry wzrostu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze