Alex Fernández odsunięty od zespołu

Kilka dni temu informowaliśmy, że Alex Fernández odrzucił propozycję nowego kontraktu. Dziś As informuje, że agent piłkarza szuka klubu pomocnikowi Castilli. Alex nie wystąpił w pierwszym tegorocznym sparingu drugiej drużyny, opuszczając ją z powodu bezpośredniego polecenia Ramóna Martíneza. Oznacza to, że Alex, którego kontrakt wygasa w czerwcu 2014 roku, nie zagra już w barwach Realu Madryt Castilla.

Sam zawodnik ogłosił wówczas na Twitterze: „Nie zagram dziś w meczu towarzyskim z powodu decyzji klubu, ale jak będę wspierać zespół, jak zawsze”. Powód: negocjacje przedłużenia kontraktu. Rozmowy były bliskie finalizacji, ale zostały zerwane we wtorek, co potwierdziła agencja reprezentująca zawodnika, Eleven Sports. Tego samego dnia Ramón Martínez poinformował, że Alex szuka klubu.

Decyzja zadziałała na zawodnika i jego otoczenie jak zimny prysznic. Alex reprezentował barwy Królewskich od dwunastu lat, zaś w minionym sezonie był kapitanem drugiej drużyny, która osiągnęła dobry wynik w Segunda División. Chciał zostać w Madrycie na dłużej, ale obecnie jest to niemal niemożliwe. Niektóre fragmenty umowy przekreśliły wszystko. Jeśli Królewscy są aż tak zdecydowani, Alex ma zamiar zaczekać do stycznia i wówczas negocjować z klubami, które mógłby zasilić przed sezonem 2014/2015, kiedy umowa z Realem Madryt wygaśnie. Blancos nie dostaliby za transfer ani eurocenta, ale pomocnik musiałby liczyć się z tym, że przez cały rok właściwie nie powącha murawy.

Brat Alexa, Nacho, kilka dni temu przedłużył kontrakt z Królewskimi i obecnie jest z pierwszą drużyną na obozie przygotowawczym w Stanach Zjednocznych. On również był zaskoczony nagłym zwrotem akcji w negocjacjach. To właśnie rodzinę piłkarzy postawa Realu Madryt zaskoczyła najbardziej. Rodzinę, która do tej drużyny należy od ponad dekady.