Advertisement
Menu
/ marca.com, abc.es

Bale droższy niż Cristiano?

Królewscy mogą pobić rekord transferowy

Dziennik The Sun donosi, że porozumienie w sprawie transferu Garetha Bale’a może zostać zawarte w ciągu najbliższych godzin. Według angielskich dziennikarzy, Real Madryt złożył za Walijczyka ofertę w wysokości 80 milionów funtów (około 93 miliony euro). Daniel Levy odrzucił tę propozycję, ale już powoli zaczyna zdawać sobie sprawę, że nie zdoła zatrzymać swojej gwiazdy w klubie. W związku z tym za cel postawił sobie pobicie transferowego rekordu. Prezes Tottenhamu żąda 96 milionów i 1 euro, dzięki czemu ta operacja byłaby najwyższą w historii.

W biurach na Bernabéu zdawano sobie sprawę, że po odrzuceniu oferty w wysokości 70 milionów euro, transfer zamknie się blisko kwoty 100 milionów. Porozumienie jest już tak bliskie, że Królewscy nie chcą zrywać negocjacji z powodu kilku milionów. Dla Florentino Péreza nie ma rzeczy niemożliwych. Udało mu się ściągnąć Zidane’a, Figo czy Cristiano Ronaldo, więc prawdopodobnie w przypadku Bale’a będzie tak samo. Prezes wiele razy powtarzał, że transfer portugalskiej gwiazdy był tak naprawdę jednym z najtańszych, ponieważ szybko się spłacił i zapewnił klubowi wzrost przychodów.

Brakuje tylko porozumienia między klubami, ponieważ zawodnik dogadał się już z Blancos w sprawie kontraktu. W Madrycie Walijczyk zarabiałby 9,5 miliona euro, a jego umowa obowiązywałaby przez sześć sezonów. W zespole tylko Cristiano i Kaká mogą liczyć na takie pensje, chociaż Portugalczyk otrzyma niebawem podwyżkę i na jego konto będzie wpływać 13 milionów rocznie. Gareth nie zamierza wymuszać na klubie transferu, ale powiedział prezesowi, że chce odejść do Realu Madryt. Oferty innych klubów nie są brane pod uwagę. Walijczykiem interesuje się między innymi Manchester United.

Florentino Pérez nie chce powtórki z historii Luki Modricia i woli, żeby negocjacje przebiegały w przyjacielskich stosunkach. Do ważnego spotkania dojdzie w Los Angeles. Florentino poleci z zespołem na obóz przygotowawczy, gdzie spotka się z prezesem Tottenhamu, który również przebywa w Mieście Aniołów. Od początku władze Realu Madryt zdawały sobie sprawę, że ściągnięcie Bale’a nie będzie łatwe. Być może negocjacje przeciągną się aż do końca sierpnia. Do tego Czerwone Diabły nie zamierzają rezygnować z Walijczyka, mimo negatywnego nastawienia Tottenhamu, który nie chce wzmacniać bezpośredniego rywala. Jednak Manchester United kusi zawodnika możliwością gry w Anglii, gdzie Gareth czuje się najlepiej.

Mistrz Anglii zaoferował już za Waliczyka 81 milionów euro, jednak Królewscy przebili tę ofertę. Florentino Pérez chce spróbować włączyć w operację Fábio Coentrão, co obniżyłoby kwotę transferu o około 15 milionów. Poza tym André Villas-Boas interesuje się innym piłkarzem Blancos. Chodzi o Ángela Di Maríę. Wartość Argentyńczyka szacuje się na 35 milionów euro. Przyjście Bale’a do Madrytu zwiększyłoby rywalizację o miejsce w składzie, natomiast w Tottenhamie powstałaby luka. Jednak Ángel nie zamierza zmieniać klubu.

Carlo Ancelotti liczy na Di Maríę, a Argentyńczyk nie chce zmieniać otoczenia na rok przed mistrzostwami świata. Ángel musiałby się przyzwyczaić do angielskiego stylu gry, co mogłoby go kosztować brak powołania do reprezentacji Argentyny. Jak widać, transfer Garetha jest bardzo skomplikowaną operacją.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!