Advertisement
Menu
/ independent.co.uk

„Real nie kupiłby Suáreza nawet, gdyby błagał”

Co wiadomo o sytuacji Urugwajczyka

Arsenal coraz bardziej wierzy w to, że może zakontraktować Luisa Suáreza, tym bardziej, że ich, rzekomo, jedyny rywal w walce o napastnika – Real Madryt – nie wykazuje żadnego zainteresowania. Liverpool właśnie odrzucił ofertę Kanonierów opiewającą na 40 milionów i jednego funta. To dość oczywiste, że w mieście Beatlesów nikt nie chce słyszeć o ofercie mniejszej niż 50 milionów funtów, które w 2011 roku Chelsea zapłaciła za Torresa.

Mimo tego, że właściciel Liverpool FC, John W. Henry prowokuje Arsenal pytaniami rzędu: „Co oni tam na Emirates palą?”, ostatnia oferta londyńczyków była na tyle dobra, aby uruchomić klauzulę w kontrakcie Suáreza. Zapis prawny pozwala więc piłkarzowi porozmawiać z zainteresowanym klubem. Sytuacja jest na tyle wygodna, że napastnik oficjalnie poprosi o transfer, czyli jak mówią na Wyspach Brytyjskich - transfer request.

Londyńczycy zamierzają skusić piłkarza pieniędzmi. Urugwajczyk stałby się ich najwyżej opłacanym piłkarzem i dostawałby 150 tysięcy funtów tygodniowo. Wcześniej bali się, że nie będzie ich stać na równorzędną walkę z Realem Madryt, ale Hiszpanie nie wykazują żadnego zainteresowania, nawet mimo tego, że zarobili teraz 40 milionów euro, to jest 34 miliony funtów, na sprzedaży Gonzalo Higuaína do Napoli.

Hiszpańska Marca twierdzi, że Real nie kupiłby Suáreza „nawet, gdyby błagał”. Zamiast tego Los Blancos brawurowo walczą o Bale’a. Niestety jednak władze Tottenhamu upierają się, że zawodnik nie jest na sprzedaż i taka też opinia panuje w Anglii.

Dzisiaj na ten temat dla Liverpool Echo wypowiedział się już Brendan Rodgers. Zapowiedział jednak, że jeśli cena Suáreza wkrótce nie zostanie osiągnięta w ofertach, to wkrótce przestaną je rozważać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!