Illarra: Real Madryt mnie ekscytuje

Dzisiaj o godzinie 13:00 w Zubiecie (ośrodku treningowym Realu Sociedad) odbyła się pożegnalna konferencja prasowa Asiera Illarramendiego. Obok piłkarza na pytania dziennikarzy odpowiadał także prezes Realu Sociedad, Jokin Aperribay. Illarra był bardzo poruszony tą sytuacją i nie potrafił powstrzymać łez, ale zapewnił, że decyzja o przejściu do Realu Madryt była dobrze przemyślana.

Asier Illarramendi:
– Decyzja nie była łatwa. Chciałbym podziękować Realowi Sociedad, ale to była wielka i wyjątkowa szansa nie do odrzucenia.

– Byłem na wakacjach, kiedy dowiedziałem się o zainteresowaniu ze strony Realu Madryt. Otrzymałem propozycję, rozważyłem ją i na koniec doszliśmy do wniosku, że nie można przepuścić takiej szansy. Sporo mnie kosztowało podjęcie tej decyzji, ale uważam, że jest ona dobra. Real Sociedad dał mi wszystko. Chcę podziękować za to. Spędziłem tutaj jedenaście czy dwanaście lat, więc decyzja nie była łatwa. Chcę podziękować Realowi Sociedad za wszystko, co mi dał. Przyszedłem tutaj będąc dzieckiem, a odchodzę jako mężczyzna. Dziękuję prezesowi i dyrektorom, trenerom ze szkółki i również moim kolegom, którzy bardzo mi pomagali i byli wobec mnie wyrozumiali. Myślę, że wszystko będzie dobrze.

– Czuję te barwy [Realu Sociedad – przyp. red.] i ciągle będę je czuł. Zawsze byłem realistą i pozostanę nim na zawszę, jednak otrzymałem tę szansę, myślę, że wyjątkową.

– Mam nadzieję, że moim kolegom z Realu Sociedad wszystko pójdzie dobrze. Życzę szczęścia nowemu sztabowi trenerskiemu. Jestem pewny, że osiągną wielkie sukcesy. W szczególności życzę szczęścia Jagobie [nowy trener Realu Sociedad – przyp. red.].

– W pierwszej chwili ucieszyło mnie zainteresowanie Realu Madryt. Zainteresowanie takiego klubu zawsze ci schlebia. To wielki klub, walczy o trofea. Włączenie się w tę walkę będzie wspaniałe. Mam w Madrycie przyjaciół, których znam z reprezentacji do lat 21. To także miało wpływ na decyzję. Również pomogło mi moje otoczenie. Decyzja jest wspólna, ale ja miałem ostateczny głos w tej sprawie. Oczywiście Real Madryt mnie ekscytuje.

– To byłby dobry znak, gdybyśmy mogli się zmierzyć z Realem Sociedad w Lidze Mistrzów.

– Jestem wdzięczny publiczności za przyjęcie wczoraj w Zubiecie. Zabieram wyjątkowe wspomnienia związane z tymi kibicami. Czułem od nich niesamowite ciepło i mogę im tylko wyrazić wdzięczność. Zawsze starałem się dawać z siebie wszystko dla Realu Sociedad. W Madrycie będę robił tak samo i zobaczymy, jak mi pójdzie. Mam nadzieję, że dobrze.

– W Realu Madryt będzie nieco inaczej, to bardziej medialny klub. Dam z siebie wszystko i zobaczymy. Dam z siebie wszystko na treningach, a jeśli będę mógł grać, również dam z siebie wszystko. Kocham Real Sociedad, ale musiałem podjąć decyzję. Jednak Real Madryt również mnie ekscytuje.

– Z Realem Madryt rozmawiał tylko mój agent, Zidane do mnie nie dzwonił.

Jokin Aperribay:
– Zadzwonili do nas ludzie z LFP i powiedzieli, że Real Madryt złożył depozyt w wysokości 30 milionów euro plus podatek. W ten sposób Asier przestał należeć do Realu Sociedad. W naszym interesie było to, żeby Illarramendi został. Szkoda, że tak się stało, ponieważ uważamy, że to zbyt szybko.

– W poprzednią sobotę spotkaliśmy się z ludźmi z Realu Madryt i poinformowaliśmy ich, że nie będziemy negocjować. We wtorek wróciliśmy do rozmów z zawodnikiem i jego agentem. Zamierzaliśmy przekonać go do pozostania w klubie. Niestety nie udało się. Mamy szczęście pod tym względem, że Real Madryt dobrze nam zapłaci. My woleliśmy Asiera zamiast pieniędzy, ale nie mieliśmy tutaj nic do powiedzenia. Mogliśmy tylko utrudnić transfer i to zrobiliśmy. Żądaliśmy całej kwoty z góry, nie godziliśmy się na zapłatę w ratach.