Deschamps chce Moro w Juventusie

Przyszłość Morientesa może się wydawać bardziej odległa od Realu, niż kiedykolwiek wcześniej. Dobry sezon zawodnika, który łącznie strzelił 18 bramek nie jest niedostrzegany przez inne kluby europejskie. Miałby on zasilić szeregi Juventusu, trzeciego w lidze i poza pucharami. Luciano Moggi ma na stole projekt rekonstrukcji swojej drużyny.
Pierwszą rzeczą ma być zwolnienie Lippiego. Obecny szkoleniowiec AS Monaco Didier Deschamps jest wymiany jako główny kandydat na trenera Juve. Pierwszy wniosek Francuza, gdy negocjacje się już rozpoczną jest następujący: Fernando Morientes.
Piłkarz ten powrócił do reprezentacji Hiszpanii i ma dużą szansę zagrać w finałach Mistrzostw Europy. Ustępstwa ze strony Monaco zmieniły także stanowisko Realu wobec całej sprawy. Wiadomo, że kontrakt z Moro ma zostać skrócony o dwa lata, co równoznaczne jest wypłaceniem części należności z karty zawodniczej. Włodarze na Bernabeu z drugiej strony chcieliby go mieć z powrotem, ale Morientes nie chce spędzić sezonu na ławce w cieniu Ronaldo.
Wszystko ma rozpocząć się w czerwcu, ale raczej pewne jest to, że Monaco nie będzie w stanie zatrzymać u siebie Moro, ponieważ możliwości tego klubu są niewystarczające, by pokryć w całości kartę zawodniczą. Realowi chodzi tutaj ofertę, która byłaby wyższa niż 12 mln euro. Mimo, że we Włoszech panował kryzys, to kluby takie jak Juventus, czy Inter w dalszym ciągu są w stanie wyłożyć dużą gotówkę. Po pierwsze Juve zamierza sprzedać Trezeguet do Barcelony i wtedy sprowadzić Deschampsa, który gwarantuje ściągnięcie Morientesa.