Advertisement
Menu
/ intereconomia.com

Pérez: Wygramy Décimę z Cristiano

Prezes w wywiadzie dla <i>Punto Pelota</i><br />

Florentino Pérez był o północy gościem programu Punto Pelota. Prezes odpowiadał na wszystkie pytania dotyczące najbardziej interesujących kwestii związanych z odejściem Mourinho, transferami czy przyszłością klubu.

Neymar:
Chciałem pogratulować Barcelonie, ponieważ to znakomity zawodnik. To dobra wiadomość, że będzie grał w lidze hiszpańskiej. Neymar już od kilku lat był wśród zawodników, którymi się interesujemy. Santos skontaktował się z nami, ponieważ piłkarz zdecydował się odejść o rok wcześniej. Wyceniliśmy ten transfer, ale stwierdziliśmy, że za bardzo zaszkodziłby naszemu ekosystemowi. Jego przyjście zależało od czterech stron: jego drużyny, jego ojca, grupy inwestycyjnej i niewielkiej grupy innych podmiotów. Ten transfer był poza normami, które sobie założyliśmy. Wyliczyliśmy, że może kosztować nawet 150 milionów, z tego powodu musieliśmy zrezygnować.

Nowy trener:
Od jutra będziemy podejmować decyzje. Najpierw trzeba porozmawiać z Zidane’em, żeby dowiedzieć się jakich zawodników i jakiego trenera potrzebujemy, nie będziemy się spieszyć.

Carlo Ancelotti:
Nie rozmawiałem z nikim z PSG. Trudno rozmawiać o Ancelottim przez szacunek dla klubu, do którego ciągle należy. Nie wiem czy on chciałby tutaj przejść, czy nie. Dostaliśmy informacje, że będzie wolny tego lata, ale później okazało się, że w przypadku wygranej w Lidze, jego kontrakt przedłużył się o kolejny rok. Mówiono nam także, że on już w grudniu zapowiadał odejście… Jeśli będzie wolny, będzie kandydatem, ale są też inni, zobaczymy, który będzie najlepszy.

Heynckes:
Jutro będzie miał konferencje prasową, zobaczymy, co powie. My z nim nie rozmawialiśmy.

Daniel Carvajal:
Carvajal jest już zawodnikiem Realu Madryt. Wiedzieliśmy, że trzeba było szybko zdecydować się na ten transfer, dlatego już to zrobiliśmy. To było szaleństwo, gdybyśmy teraz robili coś w pośpiechu przez transfer Neymara do Barçy. Musimy wszystko rozważyć na spokojnie z socios, którzy mnie znają i wiedzą, że ze mną grają najlepsi.

Gareth Bale:
To jeden z najlepszych piłkarzy w Europie, a Realowi Madryt podobają się wielcy zawodnicy. Poznałęm Levy’ego, prezesa Tottenhamu, w zeszłym roku. On ma obowiązek bronić własnych interesów. Jeśli chodzi o cenę z Bale’a… piłkarze nie są tani, ani drodzy, są inwestycją. Najdrożsi mogą zostać uznani za inwestycję, ponieważ jeśli są bardzo dobrzy, sprawiają, że inwestycja się spłaca.

Isco:
Ojciec Isco był niedawno w naszych klubowych biurach w towarzystwie reprezentanta Málagi, ale chodziło o interesy związane z ligą. Nie uwierzycie mi, ale nie rozmawialiśmy ani z nim, ani z Málagą.

Thiago:
Thiago to świetny zawodnik, ale nie wiem czy chcą go sprzedać, a my nie zapłacimy za nikogo klauzuli odejścia. Nie planujemy nic takiego, ponieważ nie będziemy robić nic wrogiego wobec Barçy.

Jesé:
Jesé to młody zawodnik, ale ma spektakularny talent. Trenerzy Realu Madryt mówią, że mógłby grać w pierwszej drużynie. Zobaczymy, co zdecyduje nowy sztab trenerski. Podobałoby mi się, gdyby Jesé grał w pierwszym zespole.

Cristiano Ronaldo:
Mówiłem, że Ronaldo jest najlepszym piłkarzem na świecie i że powinien być najlepiej opłacany. Nie wiem czy madridistas są zaniepokojeni jego przyszłością, ale Cristiano zostały dwa lata kontraktu, a my chcemy, żeby został tutaj do końca kariery. Jestem przekonany, że będzie grał z nami jeszcze przez wiele lat. Mogę wam powiedzieć, że wygramy Décimę z Cristiano.

Smutek Ronaldo:
Piłkarze są poddawani ogromnej presji. Ten świat wpływa na wszystko, a piłkarze to ludzie młodzi i czasem mówią rzeczy, których nie powinni mówić. Jestem pewny, że kiedy mówił o smutku, to była prawda. Ja mu powiedziałem, że zrobię wszystko, co możliwe, żeby on był najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Nie powiedziałem mu, że musi sprowadzić tu Messiego, jeśli chce odejść. W Hiszpanii jest bardzo łatwo zrobić transfer… Kiedy ja chciałem Figo, zapłaciłem klauzulę, tak samo w przypadku Ronaldo. Ten, kto chce ściągnąć Cristiano, niech również zapłaci klauzulę.

Informacja z Asa, że negocjacje w sprawie kontraktu Ronaldo stoją w miejscu:
Ta informacja nie ma zbyt dobrego źródła.

Gonzalo Higuaín:
Higuaín zupełnie się pomylił, jeśli myślał, że klub wystawił go na sprzedaż. Powiedział, że chce odejść. Już ja z nim porozmawiam. W tym klubie, jeśli chcesz odejść, wiadomo, co trzeba zrobić – zapłacić klauzulę. Nie jest łatwo odejść, jeśli klub tego nie chce. Mamy z Juventusem przyjacielskie relacje, więc dziwią nas te wszystkie doniesienia. Być może Higuaín ma inne motywy, ale nigdy nie wystawiliśmy go na listę transferową, to się nigdy nie wydarzyło.

Odejście Mourinho:
To trener, który zostawił tutaj swój ślad, trudno przewidzieć teraz, co się stanie. To nie tak, że on chciał odejść czy my chcieliśmy jego odejścia. Po rozmowach wspólnie doszliśmy do wniosku, że tak będzie najlepiej. Tutaj nikt nie wygrał, ani nikt nie przegrał. Gdy grupa ma ze sobą żyć przez długi czas, to zawsze jest trudne i czasem powstają jakieś nieporozumienia. Na początku sezonu straciliśmy trochę punktów i Mourinho zwiększył wymagania, co mogło wpłynąć na relacje w szatni. Być może to najbardziej wpłynęło na odejście trenera. W Realu Madryt nic nie jest normalne, wszystkiemu nadaje się dodatkowy wymiar, ale być może, jeśli Mourinho wygrałby jeszcze jakiś tytuł, zostałby tutaj. Mając odrobinę więcej szczęścia, mogliśmy wygrać Ligę Mistrzów. Trudno jest wytłumaczyć to, że nam się nie udało, a przecież trzykrotnie dotarliśmy do półfinałów. Jeśli udałoby się zwyciężyć w tych rozgrywkach, prawdopodobnie nie byłoby takiej krytyki. Może za kilka lat znów ściągnę tutaj Mourinho, ponieważ on już się nauczył, jaka jest hiszpańska prasa sportowa. Teraz Mourinho odchodzi, ale Karanka nie. Ma kontrakt i jest człowiekiem stąd. Zaoferujemy mu posadę i zobaczymy czy będzie chciał zostać. Ja bardzo był tego chciał, to wielki madridista.

Media:
Mourinho został „zabity” przez media. Nie trzeba się posuwać to obrażania czy niedoceniania. Używanie języka z osiedli wydaje mi się nieodpowiednie dla prestiżowych dziennikarzy. Zastanawiam się, dlaczego się na to pozwala. Futbol powinien dostarczać radość. Tutaj, chociaż Ronceto i Carme ciągle ze sobą walczą, jest zabawnie. Wszyscy mamy problemy i powinniśmy umieć się bawić, ale kiedy przekracza się pewną linię i zaczyna się poniżanie, bardzo mi przykro. Żyjemy w czasach kryzysu, co również ma wpływ, ponieważ każdy dąży do tego, żeby być jak najbardziej oryginalnym. Rozumiem to, ale nie można posuwać się do obrażania, ponieważ Mourinho również ma dzieci, które chodzą do szkoły. One słyszą, co się mówi. Wstyd mi powtarzać, co się o nim mówiło. On szanował wszystkich i nie chciał nikogo atakować. Jeśli czasem się pomylił, przepraszał za to. Po sprawie z Tito osobiście go przeprosił. Każdy popełnia błędy, ale to co spotkało Mourinho… Ja przyszedłem tutaj w 2000 roku i nigdy nie widziałem czegoś takiego. Doszło do tego, że musiałem wychodzić i dementować niektóre rzeczy.

Wpływ prasy na klub:
Czasami krytycy mają rację i mogą krytykować, ale nie można, w zorganizowany sposób, starać się zwolnić trenera Realu Madryt, żeby udowodnić swoją siłę. Mówi się o piłkarzach, ale można było zauważyć presję mediów na zwolnienie Mourinho. To wielki klub i są tacy ludzie, którzy chcą stać się sławni dzięki Realowi Madryt. Przyszedłem tutaj w 2000 roku i wiele się już nauczyłem. Był taki jeden, który każdego dnia za mną chodził, a teraz, po latach, został bez słuchaczy. Wszyscy wiedzą, kiedy ktoś ma w czymś swój interes. Są tacy, którzy usiłują wprowadzić do klubu trenera-przyjaciela i czasem im się to udaje. Jako że jest wiele osób z takimi interesami, musimy liczyć na pomoc socios i walczyć o nasze interesy. Ja również jestem krytykowany, czasami czytam to i się śmieję, wszyscy socios się śmieją. Myślą, że mnie złamią, ale nigdy to im się nie uda. Real Madryt należy do swoich socios i tylko ich zdanie ma znaczenie. Są dziennikarze, którzy mają piłkarzy-przyjaciół i chcą wpływać na klub. Czasami po prostu czasami są kibicami Atlético i nie podoba im się, że ja tu jestem… Odejdę, kiedy będę tego chciał, nie kiedy mi powiedzą.

Prasa z Madrytu chce być prasą ogólnokrajową. To się nie zdarza w innych regionach, jak w Barcelonie, Walencji, Kraju Basków… Tam prasa bardziej sprzyja swoim drużynom i nie wstydzi się ich bronić. Tutaj wydaje się wstydem bronienie własnej drużyny, ponieważ prasa aspiruje do bycia ogólnokrajową.

Iker Casillas:
Casillas nie był problemem Mourinho. Iker został przez niektórych wykorzystany do ich własnych interesów, nic więcej. Casillas jest najlepszy na świecie i Mourinho wie o tym, jak wszyscy, ale wymagał on niego tyle samo, ile od każdego innego. Real Madryt zawsze musi być na szczecie i grać z głodem, jakiego nie mieliśmy na początku sezonu. Ja nie jestem trenerem, ale jeśli byłbym, zawodnicy wiedzieliby kto zagra w każdą niedzielę. Tutaj nikt nie gra za to, że ma więcej przyjaciół. Każdy trener stawia na tych, którzy są w najlepszej dyspozycji. Jeśli trener postawi na tego, który krzywo na niego patrzy, dzień później wszyscy zawodnicy tak patrzyliby na trenera. Stało się to, co musiało się stać. Wiele się wydarzyło w prasie, dlatego trzeba o tym zapomnieć i myśleć o przyszłości. Mamy znakomitą drużynę i mamy nadzieję, że będzie jeszcze lepsza.

Relacje między Ikerem a Mourinho zawsze były dobre. Jeśli trener uzna, że trzeba poświęcić jakiemuś zawodnikowi uwagę, to normalne. Nie trzeba z tego robić wielkich historii. Mourinho doszedł do wniosku, że Casillas potrzebował czasu po kontuzji. Diego López odpowiedział bardzo dobrze, zaczęliśmy nawet dostawać za niego oferty. Mourinho i Iker nie muszą razem chodzić do kina, dlatego nie musiałem interweniować. Wszystko, co się wydarzyło, było normalne. Nawet Casillas chwalił Diego i powiedział, że to normalne, że potrzebuje czasu po kontuzji. Zachowanie Ikera było wzorowe.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!