Real dalej rządzi w Madrycie!

Atlético Madryt upatrywało w tym meczu szansę na przełamanie czarnej serii pojedynków z sąsiadem zza miedzy. W grze było drugie miejsce w Lidze, a José Mourinho postawił na rezerwowy skład. Do tego Rojiblancos znakomicie weszli w spotkanie i szybko objęli prowadzenie, jednak kilka minut później Courtois musiał wyciągać piłkę z siatki. Niefortunna interwencja Juanfrana pozwoliła Królewskim doprowadzić do remisu. W drugiej części meczu Real Madryt przeprowadził właściwie tylko jedną znakomitą akcję. Karim Benzema dograł do Ángela Di Maríi, a Argentyńczyk mógł zadedykować gola swojemu dziecku.

Real Madryt dalej rządzi w stolicy, a Atlético musi ciągle zmagać się z koszmarem pojedynków z Królewskimi. José Mourinho i jego zespół osiągnęli cel. Podstawowi zawodnicy mogli odpocząć, a rezerwowi mieli okazję na pokazanie się. Poza tym wicemistrzostwo jest już niemal zapewnione. Sześć punktów przewagi, a do tego Królewscy są lepsi w bezpośrednich starciach z Atlético. Tylko katastrofa mogłaby zmienić kolejność w tabeli.

Ten mecz z pewnością doda pewności siebie piłkarzom, którzy we wtorek będą musieli wznieść się na wyżyny swoich możliwości. José Mourinho często powtarzał, że po zwycięstwie w Lidze łatwiej się gra w Lidze Mistrzów. Oby i tym razem tak było. Wydaje się, że Real Madryt ma patent na zwyciężanie w derbach. Miejmy nadzieję, że to się nie zmieni w kolejnym spotkaniu, w finale Pucharu Króla. Zadanie na dzisiaj wypełnione w stu procentach. O to chodziło.

Atlético Madryt – Real Madryt 1:2
1:0 Radamel Falcao 4’ (asysta: Diego Godín)
1:1 Juanfran 14’ (samobójczy)
1:2 Ángel Di María 63’ (asysta: Karim Benzema)

Atlético Madryt: Thibaut Courtois, Juanfran Torres, Diego Godín, João Miranda, Filipe Luis, Mario Suárez (Cristian Rodríguez 74’), Gabi Fernández, Koke Resurrección, Raúl García (Adrián López 71’), Diego Costa, Radamel Falcao.

Real Madryt: Diego López, Raúl Albiol, Pepe, Ricardo Carvalho, Nacho, Michael Essien (Raphaël Varane 70’), Sami Khedira, Ángel Di María (Luka Modrić 76'), Kaká (Xabi Alonso 67’), Álvaro Morata, Karim Benzema.