Advertisement
Menu
/ Marca

Rewanż Moraty

Álvaro podawał piłki na Calderón

Álvaro Morata zna bardzo dobrze Vicente Calderón. Przede wszystkim okolice bramki, choć na murawie stadionu położonego nad rzeką Manzanares nigdy nie grał. Tę zagwozdkę łatwo wytłumaczyć: napastnik Realu Madryt był chłopcem od podawania piłek podczas swojej przygody w młodzieżowych drużynach Atlético.

Dziś nie będzie zwykłym widzem, ani nie poprosi o rękawice żadnego bramkarza, jak swojego czasu prosił Kameniego (sytuacja na zdjęciu) i innych potero. Co najwyżej wymieni się koszulkami z Koke, przyjacielem, z którym niegdyś tworzył drużynę.

Niemniej, Morata z Atlético miłych wspomnień mieć nie będzie. Napastnik Królewskich poszedł do szkółki Atleti, jednak pozostał w cieniu Borjy Bastóna, który wówczas był wielką nadzieją młodzieżowych drużyn naszego dzisiejszego rywala. Dziś jest wypożyczony do Hueski.

Álvaro poprosił o odejście. Amorrortu, odpowiedzialny za canterę Rojiblancos w tamtym okresie, tak wspomina Moratę w jednym z wywiadów udzielonych Marce ubiegłego lata: „Morata odszedł z własnego wyboru. Chciał otrzymywać więcej szans. Występował na zmianę z Borją w Cadete B, ale grał mniej. Cieszę się jak sobie radzi obecnie, ponieważ to wspaniały chłopak. Zrobił wielkie postępy”.

Blanco od kołyski
Decyzja o grze w Realu Madryt została podjęta w rodzinie z powodu bliskości rodzinnego domu. Ponieważ Morata zawsze był madridistą. Nie brakuje zdjęć, na których widać, że od małego przywdziewał koszulki Królewskich. Nie ułożyło mu się w Atlético, choć wciąż łączą go bliskie relacje z pracownikami i zawodnikami klubu.

Dlatego jego pierwszy występ na Calderón będzie czymś szczególnym. Mourinho prawdopodobnie podstawi na niego w wyjściowej jedenastce i zajmie miejsce Cristiano. Taka sytuacja miała już miejsce w ligowym meczu z Barceloną na Bernabéu.

Od Atlético, po Getafe i stamtąd, po rekomendacji od Míchela, do Realu Madryt, w którym od pięciu lat rok rocznie czyni postępy, będąc kluczowym zawodnikiem Castilli (9 bramek w tym sezonie). Pomaga pierwszej drużynie, kiedy ta go potrzebuje. Morata zagrał dla Blancos 13 meczów, w których wystąpił 447 minut (34 minuty na mecz). W jego dorobku są dwie bramki: przeciwko Levante, zapewniająca Królewskim 3 punkty, oraz z Rayo, otwierająca wynik meczu. Pokazał się z bardzo dobrej strony we wspomnianym spotkaniu z Barceloną, kiedy zaliczył asystę przy trafieniu Benzemy. Całował herb, kiedy zdobywał swojego ostatniego gola przeciwko Atlético w barwach Castilli. Z pewnością dziś chce to powtórzyć. To rewanż.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!