Koszykarze pozbawieni wymówek

Słabą dyspozycję drużyny na krajowym podwórku tłumaczyć można walką o awans do półfinału Euroligi. Choć usilnie zaprzeczał temu trener, parkiet potwierdził, że Los Blancos skoncentrowani byli na zwyciężeniu Maccabi, a nie ligowych potyczkach z Valencia BC i Blusens Monbus. Teraz, kiedy najważniejsze z zadań zostało już wykonane, koszykarze nie mogą mieć żadnej wymówki.

Ćwierćfinałowa seria przeciwko izraelskiej ekipie ukazała siłę Realu Madryt, której tak bardzo brakowało podczas minionego miesiąca. Przyglądając się rywalizacji w Lidze Endesa, zespół prowadzony przez Pabla Lasa nadal znajduje się w „dołku”, mając za sobą dwie porażki z rzędu, w tym jedną przed własną publicznością. Jak jednak zostało wspomniane, wszystko przez Maccabi. Przynajmniej taką mam nadzieję.

Zespół miał czas i na odpoczynek, i na świętowanie. Nadchodzący tydzień będzie pierwszym spokojnym od dawien dawna, toteż nawet po wyjeździe na Wyspy nie będzie trzeba gonić na następny samolot i wędrować na drugi koniec Europy. Real Madryt pewny jest gry w Final Four i przez najbliższe tygodnie skupić się musi na tym, co dzieje się w rozgrywkach ligowych. Musi powrócić na ścieżkę zwycięstw i zapewnić sobie pozycję lidera na zakończenie rundy zasadniczej.

Herbalife Gran Canaria toczy rywalizację o miejsce w pierwszej ósemce, gwarantujące udział w play offach. Radzi sobie całkiem nieźle i w odróżnieniu od madryckich koszykarzy ma za sobą dwa zwycięstwa, i to nie z byle kim! Dwa tygodnie temu rozprawili się u siebie z Estudiantes, natomiast przed tygodniem pokonali FC Barcelona Regal, w Palau Blaugrana. Tej niedzieli mogą zapolować na kolejną dużą sztukę – lidera Ligi Endesa.

Wycieczka na Wyspy Kanaryjskie będzie wyjątkowa dla Jaycee'ego Carrolla, reprezentującego żółtą koszulkę przez dwa sezony. Choć opuścił Gran Canarię dla stołecznego klubu, zawsze może liczyć na ciepłe przywitanie w wykonaniu tamtejszych kibiców. Okolicznościowy filmik o powrocie amerykańskiego obrońcy na Wyspy przygotowało ACBTV.

Spotkanie Herbalife Gran Canaria z Realem Madryt rozpocznie się o godzinie 12:30, na parkiecie Centro Insular De Deportes w Las Palmas de Gran Canaria. Transmisję zapowiedziała stacja Sportklub.