Pandew: To nie jest mój podpis
Krótki komentarz napastnika
Zamieszania z głosem Pandewa ciąg dalszy. Macedończyk skontaktował się z portalem Calciomercato, żeby wyjaśnić sprawę dokumentu pokazanego przez FIFA. – Nie chcę wypowiadać się oficjalnie, bo jestem na zgrupowaniu reprezentacji przed bardzo ważnym mecze z Belgią. Chcę tylko powiedzieć, że podpis, który widnieje na pokazanym faksie, nie jest mój. Mourinho to mój ulubieniec, wszyscy o tym wiedzą – powiedział napastnik.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze