Darden: Chciałbym pomóc

Witamy w Realu Madryt.
Jestem bardzo szczęśliwy i zaszczycony, mogąc stać się częścią tej drużyny. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia pracy. Wreszcie spełniłem swoje życzenie. Gra w tym miejscu oznacza dla mnie urzeczywistnienie jednego z marzeń.

Co wniesiesz do zespołu?
Energię, intensywność i ciężką pracę. Obrona jest aspektem gry, w którym się odnajduję. Zrobię to, czego będzie oczekiwała ode mnie drużyna, czego będzie wymagał ode mnie trener i czego będą potrzebowali moi koledzy. Gra u boku wspaniałych zawodników czyni cię lepszym koszykarzem.

Zmierzyłeś się z Realem Madryt w barwach Žalgirisu. Nowi koledzy zrobili na tobie wrażenie?
Tak, robią od początku sezonu. To bardzo dobrzy zawodnicy. Większość z nich znałem już z czasów, kiedy w zeszłym sezonie grałem dla Málagi. W obecnym prezentują się nieprzerwanie poprawnie od samego początku. Nie mogę się doczekać, aby zagrać u ich boku i wykorzystać moje doświadczenie do pomocy i ulepszenia zespołu, co pozwoli zrealizować nasze zamierzenia.

Gra w Palacio de los Deportes, przed tak znakomitą publicznością, będzie równie ekscytujące.
Będzie naprawdę ekscytujące. Real Madryt to klub z niezwykłą historią. Najważniejszą rzeczą jest ciężka praca każdego dnia, prezentowanie dobrej koszykówki i, przede wszystkim, zbieranie zwycięstw, aby czynić ten klub jeszcze wspanialszym.

Poznałeś hiszpańską ligę podczas przygody w Máladze. Myślisz, że jest najsilniejsza po NBA?
Jest najbardziej wyrównana. Grałem w lidze litewskiej z Žalgirisem i także jest wyrównana, jednak w ACB musisz być w szczytowej formie w każdym meczu, jeśli chcesz wygrywać, ponieważ w Hiszpanii jest wysokie stężenie talentu. Widzisz to nawet podczas Mistrzostw Europy czy Igrzysk Olimpijskich. Zawodnicy są szanowani, bowiem możesz im powiedzieć, jak mają grać, a oni będą czerpać z tego radość. Wiara w to, co robisz, czyni cię nawet bardziej kompetentnym. Liga hiszpańska jest wśród najlepszych na świecie.

Jak tam twój hiszpański?
Miał się lepiej w poprzednim sezonie. Nie pracowałem nad nim, ale miałem hiszpańskiego trenera i rozmawialiśmy od czasu do czasu. Będę miał czas, aby potrenować tutaj, udać się na lekcje i udoskonalić mój język.

W Madrycie dołączysz do rodaków – Carrolla, Drapera i Slaughtera.
Tak. Grałem już z Marcusem Slaughterem we Francji. Jestem pewny, że pomogą mi w szybkim wpasowaniu się do drużyny, zarówno podczas treningów, jak i tego, czego wymaga ode mnie trener. Będzie łatwiej. Real Madryt ma wielu wspaniałych zawodników, jak Rudy'ego czy Sergia Rodrígueza. Grali w Stanach Zjednoczonych, co również mi pomoże.

Jakie stawiasz sobie cele na Ligę Endesa?
Zamierzam ciężko trenować i rywalizować. Chcę pomóc drużynie utrzymać dobrą formę, aby wygrała tak wiele, jak to tylko możliwe. W Eurolidze, nawet jeśli nie będę mógł brać w niej udziału, będę starał się pomagać zespołowi podczas treningów w przygotowaniu do meczów.

Jaką wiadomość chciałbyś przesłać do madryckich kibiców?
Dziękuję klubowi za podarowanie szansy na grę w tym miejscu, w znakomitej drużynie. Kibiców mogę zapewnić, że będę grał twardo, dawał z siebie wszystko i wkładał 100% w każde zajęcia treningowe i mecze, by pomóc drużynie.

Jesteś bardzo aktywny na Twitterze.
Zgadza się. Lubię kontaktować się z kibicami, a Twitter to świetny sposób na bezpośrednią komunikację. Odkąd podpisałem kontrakt z Realem Madryt, liczba śledzących mnie użytkowników wzrosła. Gratulowali mi i witali.