Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Radosny mecz i zwycięstwo na Balaídos

Celta Vigo – Real Madryt 1:2

W spotkaniu 27. kolejki Real Madryt wygrał z Celtą VIgo na wyjeździe 2:1. Obie bramki dla Królewskich zdobył Cristiano Ronaldo, zaś autorem trafienia gości był Iago Aspas. Obie drużyny stworzyły sporo dobrych sytuacji, ale dobrze intterweniowali Diego López i Javi Varas.

Znacznie lepiej to spotkanie rozpoczęli gospodarze, którzy znaleźli najsłabsze ogniwo Królewskich w osobie Raúla Albiola. Stoper Realu wyraźnie nie radził sobie z Iago Aspasem. Po kilku kapitalnych interwencjach Diego Lópeza piłkarze Mourinho odzyskali wigor i coraz chętniej atakowali. Mimo wszystko przez długi czas nie sprostali wysoko grającej linii defensywnej Celty i raz za razem byli łapani w bardzo proste pułapki ofsajdowe. W większości przypadków nie było mowy o 50-centymetrowych spalonych – niemal wszystkie to kwestia co najmniej kilku metrów. Z dobrze broniącą się Celtą nie radził sobie Benzema, który nieźle wyglądał z piłką przy nodze dopóki nie decydował się na strzał. W rozegraniu dość aktywny był Modrić, ale w środku pola było dla niego zdecydowanie zbyt gęsto. Do akcji włączał się Khedira, który nawet niczym Redondo próbował przedrzeć się przez szyki defensywne gospodarzy, ale i ataki Niemca kończyły się na obrońcach Celty. Dwie świetne okazje miał Cristiano, raz strzelając w poprzeczkę, a raz, chyba zupełnie niepotrzebnie, podając do Benzemy. W defensywie z kolei bardzo słabo grał Albiol, który zaliczył kilka głupich strat i wyraźnie nie radził sobie nie tylko z Aspasem, ale także zawodził w grze w powietrzu, co dotychczas było jego największym atutem.

Mourinho nie zamierzał oszczędzać nawet Xabiego Alonso i w drugiej połowie posłał go na plac gry. Gra Królewskich nie zmieniła się z minuty na minutę, ale rzeczywiście piłkarze z Madrytu znacznie lepiej radzili sobie z piłką przy nodze. W pierwszym kwadransie niezłe sytuacje mieli Benzema po podaniu Mesuta i Marcelo po dograniu Xabiego. Wreszcie w 61. i 72. minucie Królewscy dwukrotnie pokonali Javiego Varasa. Najpierw odbity strzał Callejóna wykorzystał Cristiano, zaś chwilę później bramkarz Celty w bezmyślny sposób sfaulował w polu karnym wprowadzonego z ławki Kakę, a jedenastkę na gola pewnie zamienił niezawodny Cristiano. W kilkunastu ostatnich minutach nieco strachu Królewskim napędził Diego López, który część piłek bronił na dwa razy. Real powinien zabić mecz, ale Higuaín fatalnie przestrzelił w dwóch znakomitych sytuacjach w końcówce meczu.

Po trudnym meczu w Galicji Królewscy wygrali z Celtą 2:1. Spotkanie było ciekawe, chociaż większość piłkarzy Realu grało wyraźnie poniżej możliwości. Tradycyjnie jednak nie zawiódł Cristiano Ronaldo, który po raz kolejny zapewnił Blancos trzy punkty.

Celta Vigo – Real Madryt 1:2 (0:0)
0:1 Cristiano Ronaldo 61'
1:1 Iago Aspas 63''
1:2 Cristiano Ronaldo (k.) 72'

Real Madryt: Diego López; Essien, Pepe, Albiol, Marcelo; Khedira (46' Alonso), Modrić; Özil Callejón (65' Kaká), Cristiano Ronaldo; Benzema (65' Higuaín).
Celta Vigo: Javi Varas; Jonny, Túńez, Demidov, Roberto Lago; Álex López (55' Pranjić), Oubińa; Augusto Fernández, De Lucas (61' Bermejo), Krohn-Dehli (81' Park Chu-Young); Iago Aspas.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!