Advertisement
Menu
/ as.com

Diego López pewnym punktem Realu

Bramkarz zaliczył osiemnaście parad w siedmiu meczach

Dołączył do klubu 26 stycznia, aby zastąpić kontuzjowanego Ikera Casillasa. Zadebiutował cztery dni później w niezwykle ważnym spotkaniu – półfinale Pucharu Króla przeciwko Barcelonie. Diego López wywalczył miejsce między słupkami kosztem Antonio Adána i od tamtej chwili jest pewnym punktem Królewskich. Wystąpił we wszystkich siedmiu pojedynkach i popisał się osiemnastoma paradami, co daje średnią 2,5 parady na mecz. Jest jedynym zawodnikiem, który wystąpił w tych spotkaniach od pierwszego do ostatniego gwizdka. Cristiano Ronaldo spędził na murawie 86% czasu, Álvaro Arbeloa 85%.

W barwach Los Merengues notuje wyniki, jakimi nie mógł osiągnąć w Sevilli, gdzie w ośmiu potyczkach ligowych popisał się trzynastoma paradami (pięć mniej). W Madrycie ma również dużo lepszą średnią straconych bramek: 0,85 w siedmiu spotkaniach. Gdy bronił barw andaluzyjskiego klubu tracił średnio 1,37 gola na mecz.

Dobrze poradził sobie w „próbie ognia”, jak określono jego debiut przeciwko Barcelonie. Zanotował dwie ważne interwencje po strzałach Jordiego Alby i Daniego Alvesa. Niestety szybko zasmakował porażki – w starciu z Granadą został pokonany przez Cristiano Ronaldo. Był to jedyny mecz, w którym nie pomógł drużynie swoimi paradami, bowiem rywale przez 90 minut nie oddali celnego strzału.

Kiedy Królewscy podejmowali jego były klub, gdzie przegrywał pojedynki o miejsce w składzie z weteranem, Andrésem Palopem, spisał się wyśmienicie: zaliczył sześć ważnych interwencji. Cztery razy zatrzymywał rywali w starciu z Manchesterem United, jedną paradę zanotował w meczu przeciw Rayo, trzy, grając przeciwko Deportivo. Nie zawiódł też w ostatniej potyczce na Camp Nou, gdzie trzykrotnie oglądaliśmy jego parady.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!