Alcaraz: To był dzień święta i nadziei

- Byłem jedynym, który w tym tygodniu powiedział, że możemy wygrać, więc ten triumf zaskoczył mnie w mniejszym stopniu niż innych - powiedział po spotkaniu trener Lucas Alcaraz. - To był trudny rywal, ale zdobyliśmy trzy oczka. Przydadzą się w poprawieniu pozycji w tabeli i samooceny.

- Wyróżnienie jednego zawodnika byłoby niesprawiedliwe. Jeśli chodzi o intensywność i wspieranie się, to wszyscy grali na świetnym poziomie. Może faktycznie wyróżnili się obrońcy, bo byli naprawdę skoncentrowani.

- Ja nie tworzę tą wygraną żadnej historii, tworzy ją Granada. Drużyna Granady rozegrała świetny mecz, a kibice Granady byli godni zapamiętania. To był dzień święta i nadziei. Może zabrakło nad dłuższego utrzymywania się przy piłce, ale nastawienie i wspieranie się zawodników zasługuje na gratulacje. Takie mecze wymagają wysiłku praktycznie na granicy zarówno w przypadku siły fizycznej, jak i skupienia.

- Poprzedni trener? Porównania tworzą niesprawiedliwości. W poprzednim okresie drużyna również wygrywała. Dzisiejsze spotkanie powinno być zachętą do myślenia o zwycięstwie na wyjeździe z Deportivo.

- Zbyt duża euforia? Nie możemy powiedzieć kibicom, żeby nie robili sobie nadziei. Lepsza jest euforia niż zmartwienie.