Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Luis Figo: Na początku meczu nie szło mi dobrze, ale potem było lepiej. Nie mamy teraz za bardzo czasu na zastanawianie się nad poszczególnymi meczami, ale wiemy, że powinniśmy wygrywać. Rotacje? To nie jest istotne kto odpoczywa, a kto gra. Czasem jednak trzeba odpocząć. Dlatego skład drużyny musi mieć więcej niż 11 zawodników.
Roberto Carlos: Mój gol ułatwił nam ten mecz, ale pod koniec zrobiło się nieciekawie. Mój gol? Bramkarz chciał to bronić, ale byłem bardzo blisko i to utrudniło mu zadanie. Chciałem strzelić tak jak zawsze. Wcelowałem w bramkę i uzyskałem pięknego gola. Mój rekord to jednak 140 km/h. Bramkarz mnie widział, ale nie mógł nic zrobić. Chcemy zdobyć potrójną koronę.
Zidane: To nie był piękny mecz dla widzów, ale najważniejsze, że mamy trzy punkty więcej. Przy 2:0 odpuściliśmy i zaczęły się problemy. Strata gola źle na nas podziałała. Trzeba jak najszybciej zapomnieć o tym spotkaniu i skoncentrować się na awansie do finału Copa del Rey.
Beckham: To był dość dobry mecz, ale w drugiej połowie zagraliśmy znacznie słabiej. Jeszcze nie czuję się dobrze po zatruciu. Myślę, że podczas meczu miałem niską gorączkę.
Rojas: Mogliśmy nawet wygrać ten mecz. Real grał dobrze i płynnie, zdołał strzelić nam dwie bramki. Jeżeli polepszymy naszą skuteczność i będziemy mieli ciut więcej szczęścia, będziemy grać lepiej.
Gerardo: Ciężko gra się z Realem. Przegraliśmy pięć kolejnych spotkań. Zaczynamy wątpić w samych siebie. W drugiej połowie graliśmy lepiej i chyba w tym kierunku powinniśmy dalej podążać.