Advertisement
Menu
/ własne, RealMadrid TV, as.com

Arbeloa: Wyolbrzymiacie temat Ikera

Konferencja Hiszpana

Mówiłeś niedawno, że nie każdy wychowanek może grać w Realu Madryt. Chcę poznać twoją opinię na temat Carvajala, który rozgrywa świetny sezon w Bundeslidze. Twoim zdaniem może wrócić?
Uważam, że Dani to doskonały zawodnik, który w Bundeslidze pokazuje umiejętności, które tutaj nabył. Oczywiście jego rozwój jest bardzo dobry, spektakularny i oby któregoś dnia mógł wrócić do Madrytu. Wielu z nas, canteranos, musiało odejść, żeby się rozwinąć, i wracało. To też nie jest zła droga. Myślę, że w tym roku gra na najwyższym poziomie wychodzi mu na dobre i cóż, powrót Daniego byłby radością dla całego madridismo.

Chcę zapytać czy przez 16-punktową stratę w Lidze ważniejszy dla was jest mecz z Celtą niż z Realem Sociedad?
Oba są tak samo ważne. Nikt nie może myśleć, że odpuścimy w Lidze, jeśli ta drużyna ma walczyć o wszystkie trofea. Trudno o Puchar Króla czy Ligę Mistrzów, jeśli nie rywalizujesz odpowiednio tydzień po tygodniu, jeśli w Lidze nie dajesz z siebie wszystkiego. Profesjonalista wie, że musi być na topie każdego dnia. Nie możesz wybierać sobie dnia na dobrą grę, a przez resztę odpoczywać.

To dla was nietypowy tydzień, dużo czasu na pracę. Czy w szatni komentowano ławkę Casillasa czy się o tym nie mówi?
Nie, bo wtedy musielibyśmy rozmawiać każdego tygodnia o ławce dla 15 zawodników i składzie dla 11. Uważam, że szatnia podchodzi do tego z wielką normalnością. Trener podejmuje decyzje. Jak mówiłem, w każdym tygodniu jest więcej zmienników niż graczy pierwszego składu, tyle. Sam Iker jako pierwszy podszedł do tego z normalnością, bez strojenia min, ze wspieraniem Antonio, pokazując jak wielkim kolegą i profesjonalistą jest, bo trenował ciężej niż kiedykolwiek. Dla mnie to jedna z wielu decyzji, każdy z nas siedział na ławce. Tak było z Cristiano, Sergio Ramosem, Pepe, Xabim Alonso... Teraz przydarzyło się Ikerowi, ale uważam, że nadaje się temu za dużą wagę. Oczywiście jest tak dlatego, bo on wiele zrobił dla Realu Madryt, ale w szatni wiemy, że to decyzja techniczna i przyjęliśmy to z całkowitą normalnością. Wiemy, że Iker dalej będzie ważny dla tej drużyny.

W tym tygodniu codziennie mieliśmy konferencję prasową. Czy to wy chcieliście się w końcu wypowiedzieć i wypuścić swoje uczucia?
Uważam, że mamy wiele meczów w ciągu roku i raczej zatrzymujemy się dla was w strefie mieszanej. Sądzę, że kibic wie, co myślą jego zawodnicy. Te konferencje prasowe to decyzja klubu, wyobrażam sobie, że uzgodniona z trenerem. Przychodzimy na nie z radością.

Czy pierwszy mecz w roku będzie trudny? Jak podchodzicie do starcia z Realem Sociedad?
To pierwszy mecz po przerwie i to zawsze jest trudne spotkanie. Rok temu graliśmy z Málagą w Pucharze i musieliśmy odrabiać straty. Co więcej, w tym roku Sociedad gra dobry futbol i wygrywa kolejne mecze. Wiemy, że będzie ciężko i my musimy się poprawić, ale podchodzimy do starcia z chęciami i nadzieją. Chcemy, żeby 2013 rok był wyjątkowy dla madridistas i w tym celu trzeba go zacząć jak najlepiej.

Sergio Ramos mówił, że w przerwie mieliście czas na przemyślenie spraw. Jak do tego podchodzicie? Jak oceniacie swoją postawę w takich meczach, jak ten z Betisem, gdzie dominowaliście, mieliście więcej okazji, a przegraliście, jak z Espanyolem, gdzie mieliście mnóstwo okazji, a strzeliliście tylko dwie bramki czy w Maladze, gdzie mieliście dwie czyste okazje, zmarnowaliście je, a rywale w pierwszej akcji zdobyli bramkę. Co o tym myślisz? Brakuje szczęścia? Iskry? Skuteczności?
Cóż, jak to się u nas mówi, dla chudego psa wszystko jest pchłą. Kiedy wchodzisz w negatywną dynamikę, to rzeczy przestają wychodzić. Jak mówiłeś, rywale raz podchodzą pod bramkę i strzelają dwie bramki. Wszyscy chcemy wyjść z tej dynamiki i wejść w dobrą serię, poprawić się indywidualnie i pokazać nasz poziom, co także jest naszym problemem. Pracujemy nad tym, żeby wrócić na top i dawać z siebie maksimum.

Wziąłbyś w ciemno stratę 16 punktów do Barcelony i wygranie La Décimy?
Tego nie mogę wziąć w ciemno. Jedyne, co biorę w ciemno, to wygranie wszystkich meczów do końca od dzisiaj, tylko to. Faktycznie dla nas wszystkich Liga Mistrzów może być bardziej wykonalnym celem niż Liga, ale do wygrania Champions League też trzeba rywalizować w każdym tygodniu na maksa. Nie sądzę, że jesteśmy zdolni do wychodzenia w weekendy zrelaksowani, a potem w tygodniu do dawania z siebie wszystkiego w Europie, to trudna rzecz. Musimy podchodzić do wszystkich wyzwań, które mamy przed sobą i w tym zawiera się wygrywanie w każdych rozgrywkach.

Iker mówił, że przeczuwał, iż nie zagra w Maladze po treningach w tamtym tygodniu. Patrząc na ten tydzień, kto zagra z Realem Sociedad - Iker czy Adán?
Nie mam zielonego pojęcia [śmiech]. Ja nie wiem czy ja zagram w tym meczu, a co dopiero inni [śmiech]. Może i zagra Iker. Jednak dla kibica Realu Madryt najważniejsze nie powinno być to, kto gra w Realu Madryt, ale to, żeby drużyna wygrywała. Dla mnie to jest najważniejsze. Cieszę się, że ludzie tak wspierają Ikera, ale to nie oznacza, że nie wspierają Adána czy trenera. Trener i Iker chcą tego samego. Wszyscy chcemy, żeby Real wygrywał tytuły, kibice także. To sport, każdy ma gorsze i lepsze serie. Iker może być przez dzień, dwa czy trzy na ławce, ale dalej będzie pokazywać jak dobry jest i jeszcze da nam wiele tytułów.

Mieliście wiele problemów ze stałymi fragmentami, ale wasze problemy leżały też w innych aspektach. Nad czym skupialiście się w tym tygodniu?
Uważam, że każdego po trochę. Mówiąc prawdę, patrzę też trochę w statystyki i widzę, że najczęściej uderzamy na bramkę, a rywale tworzą przeciwko nam najmniej okazji. Takie szczegóły pokazują, że z drużyną nie jest tak źle, jak się wydaje, ale są też detale przez które tracimy punkty. Na koniec, jak mówiłem wcześniej, trzeba poprawić się w wielu sprawach. Przede wszystkim, my, zawodnicy, musimy wejść na nasz najwyższy poziom, a potem zespołowo pracować nad wszystkim - aspektem defensywnym, ofensywnym, taktycznym... Mamy szczęście, że mamy trenera, który dobrze pracuje nad tymi wszystkimi aspektami i mieliśmy tydzień, przez który mogliśmy w całości skupić się na tych elementach przed meczem. To wszystko jest pozytywne i oby odbiło się na grze ekipy w niedzielę.

Sergio Ramos mówił, że wasze nastawienie i motywacja zawsze były dobre. Więc co zawiodło? Jaka rzecz nie była na poziomie?
Wiele, nie tylko jedna. W ofensywie nie mamy takiej skuteczności. W obronie, chociaż rywale nie tworzą wielu okazji, to straciliśmy więcej bramek... Przy takiej stracie to kumulacja wielu okoliczności. Trzeba też pamiętać, że Barcelona wygrała wszystko oprócz jednego meczu, wielkie zasługi są też po ich stronie. Ale cóż... Uważam, że bardzo pogorszyliśmy poziom na wyjazdach, ale poprawić się trzeba we wszystkim.

Obawiacie się reakcji Bernabéu na posadzenie Ikera i całą tę sytuację?
Uważam, że jedyną reakcją Bernabéu powinno być wspieranie drużyny. Niezależnie od tego czy zagra Iker, bo Bernabéu to kibice Realu Madryt, a nie kibice Ikera Casillasa. To normalne, że ludzie go wspierają, wszyscy go podziwiają, ale najważniejsze, żeby kibice byli przede wszystkim z zespołem, który jest najważniejszy.

W tym trudnym okresie Iker po raz kolejny został najlepszym bramkarzem według IFFHS. Jak na to patrzycie, że najlepszy bramkarz siedzi na ławce?
Adán także jest wielkim bramkarzem i taki sam szacunek, jaki mamy do Ikera, mamy też wobec Antonio. Wyolbrzymiacie temat Ikera z powodu wszystkiego czym jest. Jeśli chodzi o nagrodę, to chcę mu pogratulować. On wie, że ma wsparcie kolegów. A jeśli chodzi o ławkę, to kiedyś na ławce zostanie Cristiano i ten, kto wejdzie, też zagra dobrze. Mamy 25 graczy z umiejętnościami i nie jest ważne, kto zagra w niedzielę. Kto wyjdzie, będzie miał wsparcie kolegów. Najważniejsza jest drużyna.

Wszyscy powtarzacie, że posadzenie Casillasa to decyzja techniczna. Czy więc ta decyzja techniczna nie jest obrazą dla Casillasa?
Nie, wręcz przeciwnie. To oznacza, że Adán dobrze pracuje. Jeśli u nas ktoś zostaje na ławce, to wydaje się, że robi coś źle, a wiele razy zostaje się na ławce, to ktoś inny robi coś dobrze. Antonio to wielki bramkarz i ma nasze całkowite zaufanie.

Wydaje się, że największe problemy macie na lewej obronie, gdzie nie ma podstawowych Coentrão i Marcelo. Możesz zdradzić kto na treningach pracował na tej pozycji i zagra tam w niedzielę? Ty, Essien, Nacho...?
Nie za bardzo [śmiech]. Bez Marcelo i Fábio nie ma za wiele opcji. Mogę zagrać ja, Essien lub Nacho. Normalnym jest, że to będzie któryś z nas i niezależnie od tego, kto to będzie, wybrany zawodnik postara się zagrać jak najlepiej na nienaturalnej dla siebie pozycji.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!