Advertisement
Menu
/ Marca TV

Mourinho: Liga jest praktycznie niemożliwa

Zapis konferencji trenera

Jak ocenia pan nastawienie graczy w dzisiejszym meczu? Jak ocenia pan grę Cristiano?
Cristiano zagrał dobry mecz i przy tylu zawodnikach marnujących sytuacje w ataku, wziął na siebie grę i dobrze reagował. Nie sądzę jednak, że jego koledzy zagrali zły mecz. Drużyna miała dobre nastawienie, ale miała też mało spokoju i mało szczęścia. Chciała jednak wygrać. W drugiej połowie mocno się poprawiliśmy, mieliśmy trzy czy cztery doskonałe sytuacje. Bramkarz Espanyolu zagrał fantastyczne spotkanie, a w ostatnich minutach przyszedł remis, który jest dla mnie niezasłużony. Jeśli Aguirre przyjdzie tutaj i powie, że Espanyol zasłużył na remis, to go zrozumiem i będę mógł się z tym nawet zgodzić. Espanyol zagrał dobry mecz, dużo walczył i grał zorganizowany. Jeśli Aguirre stwierdzi, że zasłużyli na punkt, zaakceptuję to, ale jako trener Realu Madryt sądzę, że wysiłek zawodników i to, co zrobili, było wystarczające, żeby zasłużyć na wygraną. Marnowaliśmy klarowne okazje na skończenie meczu i dlatego nie jestem krytyczny wobec ich postawy.

Czy na drużynę za mocno nie wpływają czynniki pozasportowe, czy chodzi o sam futbol? Oni nie są już w stanie rozegrać pełnego meczu z koncentracją...?
Nie, czynniki pozasportowe zawsze istniały, to nie jest nowe. Nie gramy tak dobrze, jak robiliśmy to wcześniej. Kiedy nie masz wyników, to nie masz tej samej radości i tej samej pewności. W normalnych warunkach, kiedy drużyna czuje się dobrze i pewnie, jak w poprzednich sezonach, taki mecz skończyłby się z trzema, czterema czy pięcioma naszymi bramkami. Kosztuje nas ich zdobywanie, a rywale robiąc niewiele zdobywają swoje.

Wczoraj wspierał pana prezes. Ja chcę zapytać o inną stronę: czuje pan, że drużyna jest z panem? Że wspiera pana?
Tak, tak, sądzę, że tak.

Mógłby pan ocenić waszą sytuację w Lidze? Jesteście tak daleko od lidera, że można już powiedzieć, że Real nie walczy o tytuł?
Myślę, że to praktycznie niemożliwe. Rozmawiamy o 10 punktach, które jeszcze dzisiaj mogą zmienić się w 13 punktów. 13 oczek w grudniu to dużo. My mieliśmy w poprzednim roku 10 punktów w lutym i marcu. Zremisowaliśmy wtedy dwa mecze, ale zdołaliśmy utrzymać dystans, więc wydaje mi się, że jeśli dzisiaj 10 zamieni się w 13, to dystans będzie za duży, żeby to się udało. Jednak musimy grać w każdym meczu o zwycięstwo, nie martwiąc się o to, czy jesteśmy pierwsi, drudzy czy trzeci, nie martwiąc się o wynik bezpośredniego rywala. Trzeba po prostu starać się poprawić i wygrywać mecze, bo poprawa w Lidze da poprawę w Pucharze i Lidze Mistrzów. A w Pucharze i w Lidze Mistrzów musimy być silniejsi. Jeśli mówisz, że nie możesz wygrać Ligi i odpuszczasz poprawę w Lidze, to grasz też przeciwko sobie w innych rozgrywkach, w których masz takie same szanse na wygraną, jak pozostali. Dlatego konieczne wydaje mi się staranie o poprawę.

Nie wiem czy miał pan już taką sytuację w innym zespole, ale co pan o tym myśli, co chce zrobić, to bardziej motywuje do wzięcia się do pracy i poprawy?
Nie, nie, nigdy nie miałem takiej sytuacji, nigdy nie przegrałem tylu punktów, nigdy moja drużyna nie była tak daleko od celów, w tym przypadku celu w Lidze. To dla mnie nowa sytuacja. Nie robię z tego dramatu. Robię z tego etap zawodowy i będę starać się pracować dalej jak najlepiej. Nie brakuje mi siły, żeby walczyć o jak najwyższe miejsce w sezonie. Mamy tytuły, o które będziemy walczyć. Liga wydaje mi się praktycznie niemożliwa, ale trzeba grać dalej, bo Real Madryt wymaga tej godności, tego profesjonalizmu, starania się zawsze o bycie lepszym i zwycięstw. W latach mojej pracy zawsze czy praktycznie zawsze osiągaliśmy swoje cele i dlatego to dla mnie nowa sytuacja.

Piłkarze nie doceniają Ligi? I Modrić, wpasowuje się w drużynę?
Myślę, że Modrić ma ciągle małe problemy. Głównie przy dwóch meczach z rzędu w ciągu trzech dni. Za każdym razem, gdy powtarzaliśmy skład z Modriciem, jego odpowiedź nie była najlepsza. Jednak zabolało mnie zdjęcie go w przerwie, bo nie uważałem, że gra zły mecz i zasługuje na zejście. Zdjąłem go ze względów strategicznych, uznałem, że wstawienie Di Maríi i posiadanie bardziej otwartego zawodnika pomoże drużynie, jak pomogło. Uważam, że drużyna w drugiej połowie stworzyła o wiele więcej futbolu w ataku i dlatego zabolało mnie trochę zdjęcie Luki, ale takie były względy strategiczne.

Chcę zapytać o stałe fragmenty. Skąd biorą się problemy przy takich sytuacjach? To przypadek, pech? Pracujecie nad tym? Mało pracujecie?
Nie chcę tobie odpowiedzieć. Masz zdolności, ty, dziennikarz sportowy, masz zdolności do przeanalizowania naszych akcji przy defensywnych stałych fragmentach i możesz je skomentować bez konieczności wygłaszania przeze mnie komentarza. Ty i wszyscy tutaj powinniście to mieć, jako dziennikarze sportowi, dziennikarze piłkarscy. Powinniście mieć zdolność do analizy tego bez proszenia trenera o taką analizę.

Jak podnieść psychicznie szatnię drużyny, która była najlepsza w Europie, jak wczoraj sprawiedliwie pan zauważył, i która teraz ma takie problemy w Lidze i Pucharze?
Jak podnieść? Myślę, że każdy musi podnieść się sam. Uważam, że to zawodowa godność i ambicja indywidualna każdego z osobna, który musi się podnieść. Nie jesteś zadowolony, nie cieszysz się, przegrywasz za wiele razy, jesteś daleko od celu, który miałeś, ale masz inne cele i Real Madryt sam z siebie, z samej nazwy, wymaga walki o każdy mecz. Myślę, że tak trzeba się podnieść. Bez taniej filozofii, bez głupot, dokładnie z tą indywidualną godnością każdego z osobna, z chęcią poprawy dla siebie, z chęcią poprawy dla swojego klubu, w ten sposób.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!