Florentino: Mourinho ma moje zaufanie

Florentino Pérez wręczył dziś odznaki dla najstarszych socios, którzy utożsamiają się z klubem od 25, 50 lub 65 lat. Obok prezesa Realu Madryt nie zabrakło oczywiście Alfredo Di Stéfano. „Kochany Alfredo. Jesteśmy bliżej ciebie i chcemy więcej takich momentów. Jesteś największym piłkarzem w historii Realu Madryt”, rozpoczął konferencję Florentino, po czym przemówił do wszystkich.

„Dla prezesa wręczenie odznak to czyn najbliższy sercu. Jesteście przykładem lojalności i dumy, a wasza wierność klubowi przez 25, 50 lub 60 lat jest unikalna. Real Madryt był częścią waszego życia. Byliście obok klubu, który jest tu gdzie jest dzięki waszemu wsparciu. Jesteście przykładem siły, chęci i oddania. Ta wierność jest symbolem naszej historii. Kształtujecie najlepszy klub w historii futbolu, kulturę opartą na kodeksach i wartościach, które znacie doskonale. To bardzo ważny klub, najważniejszy, i jeśli doszliśmy tu, gdzie jesteśmy, to dlatego że kierujemy swoim losem i czujemy się z tego dumni. To coś, czego nikt nie zdoła pokonać. Wręczenie odznak zmusza mnie do refleksji. Podszedłem do wyborów, aby Real Madryt nadal należał do swoich socios, spełniałem wasze życzenia i czuję się dumny z bycia waszym prezesem i z tego, że razem możemy szanować otrzymane dziedzictwo”.

„Udało nam się zbudować wymarzoną drużynę, grającą widowiskowo, z najlepszymi graczami świata i najlepszym trenerem globu, która może walczyć o wszystko. Mourinho przyjął wiele niezrozumiałych ciosów i obelg, a niektóre z nich wpływają na godność jego osoby. Mourinho ma moje uznanie, zaufanie i miłość. Świętowaliśmy wygranie Ligi, która dla wielu jest najlepszą w historii, z wieloma rekordami, z czego jesteśmy bardzo szczęśliwi. Nasi zawodnicy wiedzą i przyjmują presję bycia częścią zespołu, który szuka doskonałości, ale który ma także nasze wielkie wsparcie”.

„Co do koszykówki, odzyskaliśmy magię. Zdobyliśmy Puchar Króla po doskonałym meczu, a do tego Superpuchar. Chcemy wrócić do marzeń przy pracy Pabla Laso i graczach, których mamy”.

„Tu, w Realu Madryt, jest miejsce dla wszystkich, to klub, który nie ma granic, jest wszechstronny, a tak wielka liczba socios sprawia, że więzi są silniejsze. Jesteśmy spadkobiercami najlepszej historii futbolu, którą przekazujemy od rodziców po dzieci. Real Madryt nie byłby taki sam bez waszego wysiłku, oddania i wierności. Dziękuję za wasze zaangażowanie”.