Bielsa: Różnice były nie do pokonania

- Sytuacja nie jest dobra, przeżywamy problemy... Dzisiaj różnice były nie do pokonania. Oferujemy wysiłek i pewien porządek gry, ale każda piłka, którą traciliśmy, niezależnie od miejsca, kończyła się zagrożeniem naszej bramki. Staraliśmy się grać, ale takie jest podsumowanie meczu. Każda strata tworzyła groźne sytuacje przy naszym polu karnym - powiedział po spotkaniu Marcelo Bielsa. - Aduriz i Llorente? Moją pierwszą opcją zawsze jest Aduriz.

- Ręka Coentrão? Mecz nie zależał od tej jednej akcji. Po pierwszej bramce nie było szansy na wyrównanie tego meczu. Oferowaliśmy wysiłek i grę, biegaliśmy, trzymaliśmy się ustawienia, ale nie mogliśmy odpowiedzieć na to, co oni robili. Nie naciskaliśmy też w ataku.

- W karierze miałem nieskończenie wiele takich sytuacji. Trener nie musi tłumaczyć procedur, a raczej w każdym kolejnym meczu powinien nastawiać wysiłek drużyny na wyjście z negatywnych aspektów. Trener musi gwarantować wysoki procent efektywności grupy, blisko jej maksymalnego potencjału. Udawało się to w poprzednim roku, w tym już tak nie jest.

- Dzisiaj różnice były większe niż to sobie wyobrażaliśmy. W żadnym wypadku nie wierzyliśmy, że mecz zaprezentuje takie różnice, jakie było widać dzisiaj.