Advertisement
Menu
/ madrid-barcelona.com

David Navarro, piłkarz niebezpieczny

Agresja Navarro nie jest nowością

Wczorajsze wejście Davida Navarro w Cristiano wciąż wzbudza sporo kontrowersji. Agresja ze strony obrońcy Levante nie jest nowością. Już wcześniej hiszpański obrońca dał się poznać jako piłkarz, który nie przebiera w środkach,

Na Półwyspie Iberyjskim David Navarro reprezentował barwy Valencii i Mallorki.W 2011 roku zdecydował się na transfer do szwajcarskiego Neuchâtelu Xamax, ale po nieudanym sezonie postanowił wrócić do ojczyzny.

Już grając w Walencji i na Majorce wyrobił sobie markę twardego piłkarza, jednego z najtwardszych w lidze hiszpańskiej. Pierwszy poważny wybryk Navarro miał miejsce w sezonie 2006/2007, po meczu Valencii z Interem na Estadio Mestalla. Wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego rozpoczęła się awantura między piłkarzami obu drużyn. Navarro, który wybiegł z ławki rezerwowych, zaatakował Nicolás Burdisso i złamał mu nos. UEFA postanowiła ukarać Hiszpana siedmioma miesiącami zawieszenia we wszystkich rozgrywkach (ostatecznie skrócono ją później do sześciu miesięcy – dop. Red.), a zdjęcia goniących go piłkarzy Interu obiegły cały świat.



Zanim Navarro stał się niechlubnym bohaterem całego piłkarskiego światka, w 2004 roku starł się z piłkarzem Realu Madryt. Prowadzący piłkę Luís Figo został powalony na ziemię brutalnym ciosem nogą prosto w kolano…



Sezon 2010/2011 nie był dla Navarro wyjątkowy. Jako piłkarz Valencii spowodował urazy u piłkarzy Athletiku Bilbao – po starciu z nim Javi Martínez mocno krwawił, a Fernando Llorente doznał urazu głowy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!