Mas, mas, quiero mas!*

Real Madryt zwycięża 4:0 z Realem Saragossa i kompletuje kolejne trzy punkty. Dzięki zwycięstwu na Santiago Bernabéu Królewscy awansowali na trzecie miejsce w tabeli ligi hiszpańskiej.

Mecz miał trzy fazy, świetny początek w wykonaniu Królewskich i przede wszystkim dwie groźne akcje, po których Real Madryt wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Dalsza część meczu zdecydowanie rozczarowała, podopieczni Mourinho snuli się po boisku, bez większego pomysłu na sforsowanie defensywy Saragossy. Trener Realu Madryt długo zwlekał ze zmianami, dopiero w 70. minucie na murawie zameldowali się Karim Benzema i José María Callejón. Od tego momentu Real Madryt ponownie zaczął grać skutecznie. Francuski napastnik, mimo że przebywał na boisku 20 minut, dobrze wszedł w mecz i zaliczył asystę przy bramce Michaela Essiena. Dla reprezentanta Ghany to pierwsze trafienie w barwach Los Blancos.

Jeśli już jesteśmy przy zmianach w zespole Realu Madryt, to szansę gry przez ostatnie dziesięć minut otrzymał Nacho i był to jego debiut w La Liga.

Real Madryt nie rzucił swą grą na kolana i gdyby zawodnicy Realu Saragossa mieli więcej zimnej krwi pod polem karnym rywali, to wynik mógłby być zupełnie inny. Faktem jest również, że świetny mecz zanotował Iker Casillas. Kapitan Realu Madryt w końcu zagrał na swoim wysokim poziomie, nie popełniając w meczu głupich błędów.

Trzy punkty zostają w Madrycie, co najważniejsze, a zespół Mourinho może rozpocząć do ważnego meczu w Lidze Mistrzów. Już we wtorek Królewscy zmierzą się z Borussią Dortmund, która dzisiaj bezbramkowo zremisowała u siebie ze Stuttgartem.

Real Madryt - Real Saragossa 4:0 (2:0)
1:0 - Higuaín 23'
2:0 - Di María 25'
3:0 - Essien 89'
4:0 - Modrić 90'

Real Madryt: Casillas - Ramos, Albiol, Pepe, Arbeloa - Essien, Modrić, Özil - Di María, Cristiano Ronaldo - Higuaín.

Mas, mas, quiero mas - (tłum. hiszp - więcej, więcej, chcę więcej) cytat z jednej z hiszpańskich piosenek. W tym wypadku odnosi się do przeciętnej gry Realu Madryt w dzisiejszym meczu. Wynik wprawdzie pokaźny, ale gra pozostawiła wiele do życzenia.