Advertisement
Menu
/ marca.com

Drenthe ciągle bez klubu

Tragiczna sytuacja Holendra

Royston Drenthe pozostaje bez klubu. Zawodnik, za którego Real zapłacił w 2007 roku 14 milionów euro, miał latem propozycje z Turcji i Grecji, ale ostatecznie nie doszedł z zainteresowanymi do porozumienia.

Holender do Madrytu trafił po tym, jak został wybrany najlepszym graczem EURO U-21. Królewscy szybko pozyskali wtedy jednego z najbardziej obiecujących graczy na kontynencie. Pierwszy rok obrońca zaczął od wspaniałej bramki w przegranym debiucie z Sevillą. U Schustera zagrał wtedy 18 meczów w Lidze, ale zaczął tracić miejsce na rzecz Marcelo. Słabszą formę dostrzegali kibice, którzy zaczęli go wygwizdywać. U Pellegriniego Drenthe robił wszystko oprócz gry. Najgłośniejszym echem odbił się incydent ze zgubionym na treningu kolczykiem, który ostatecznie nie został znaleziony. Latem 2010 roku Mourinho nie miał wątpliwości: nie chciał Holendra w zespole. Piłkarz został wypożyczony do Hérculesa, który też opuszczał w niesławie. Rok później Royston zakotwiczył w Evertonie, gdzie zagrał 27 meczów, ale jego brak dyscypliny sprawił, że David Moyes nie zaoferował mu kontraktu.

30 czerwca tego roku Holendrowi wygasła umowa z Realem, więc Królewscy nie pomogli już piłkarzowi w poszukiwaniach nowego klubu. Drenthe był w orbicie zainteresowań takich zespołów, jak Beşiktaş czy PAOK, ale ostatecznie do niczego nie doszło. Royston oferował swoje usługi również Feyenoordowi, z którego wypłynął na szerokie wody, ale jego propozycja została odrzucona. W wieku 25 lat kariera wielkiej nadziei europejskiej piłki stoi w miejscu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!