Advertisement
Menu

Zwycięstwo bez efektów specjalnych

Królewscy ogrywają Rayo Vallecano

Real Madryt wywozi trzy punkty z oświetlonego Vallecas i zalicza pierwszą w tym sezonie wygraną na wyjeździe. Zawodnicy Rayo Vallecano - według oczekiwań i prognoz - wzięli przykład z Sevilli i wyszli na to spotkanie z niezbyt pokojowym nastawieniem. Agresywność piłkarzy z Vallecas widoczna była od pierwszych sekund i nawet trafienie Karima Benzemy w trzynastej minucie nie podcięło skrzydeł gospodarzom, wręcz przeciwnie - ataki Rayo stawały się coraz groźniejsze.

Wspaniałą asystą przy golu Francuza popisał się Di María, który po potycznce z Manchesterem City rozegrał kolejne bardzo dobre spotkanie. Argentyńczyk może pochwalić się wspaniałą statystyką - asystował przy siedmiu golach Cristiano, Benzemy i Higuaína. Wszystkie asysty miały miejsce w Primera División. Jeszcze ciekawszą statystyką może pochwalić się strzelec pierwszego gola, Karim Benzema. Francuz zdobywał gole dla Realu Madryt w poniedziałek, wtorek, środę, czwartek, sobotę i niedzielę. Jedynym dniem, w którym Benzema nie trafił do siatki jest piątek (tylko Eto'o zdobywał gole w każdy dzień).

Wracając do samego meczu - piłkarze gospodarzy zaczęli płacić za aktywną postawę i agresywny pressing w okolicach sześćdziesiątej minuty, wtedy to szyki w obronie graczy z Vallecas wyraźnie się rozluźniły, przez co zawodnicy Mourinho mieli bardzo dużo miejsca. Jeśli dziś wszystkie kontry zakończyłyby się golami, na tablicy widniałby wynik sześćio, może siedmiobramkowy. Królewscy ponownie popisali się fatalną skutecznością, lecz tym razem nie miało to dla nich równie fatalnych skutków. Pudłował Cristiano, bramkarza nie mógł pokonać także Higuaín. Wynik spotkania ustalił Cristiano Ronaldo w siedemdziesiątej minucie z rzutu karnego. Jest to 152. gol Portugalczyka i 152. meczu w barwach Realu Madryt. Królewscy muszą zapomnieć o stylu, w jakim zwyciężyli w tym meczu, ale nie mogą zapomnieć wszystkich sytuacji, które - owszem - z łatwością sobie tworzyli, ale równie łatwo je marnowali.

Świetny mecz rozegrał dziś Pepe, bardzo aktywny i dokładny był dziś na lewej obronie Marcelo, bardzo ruchliwy i chętny do gry Modrić. W tym meczu nie widzieliśmy jeszcze najlepszej wersji Sergio Ramosa i w trakcie meczu, gdy oglądało się poczynania reprezentanta Hiszpanii, zasadne było pytanie o możliwą obecność Varane'a. Dobrej zmiany nie dał ociężały Özil, który wszedł zaledwie na piętnaście minut. Forma Niemca to zagadka ostatnich tygodni.

To był typowy ligowy mecz bez historii, w którym liczy się nic innego od punktów. Najważniejsze, że udało się zakończyć haniebną serię braku zwycięstwa na wyjeździe.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!