Obradoiro pyta o Sanza

Cáceres CB, klub występujący w LEB, na zapleczu Ligi Endesa, był już bliski sfinalizowania transferu młodego rozgrywającego Realu Madryt, Jorge Sanza. Niespodziewanie do gry włączyła się drużyna z wyższej klasy rozgrywek, Obradoiro CAB. Sugerując się kilkoma źródłami, klub ten sparaliżował przenosiny zawodnika do Cáceres. Sam zainteresowany, wraz z ojcem i agentem, odbyli w poniedziałek spotkanie z działaczami Realu Madryt, lecz obie strony nie doszły do żadnego porozumienia. Powodem były różnice w kwestiach ekonomicznych.

Przedstawiciele Cáceres doskonale zdają sobie sprawę, że priorytetem koszykarza jest możliwie jak największa liczba minut spędzonych na parkiecie, co klub z Estremadury jest mu w stanie zapewnić. Kłopotem stały się kwestie finansowe. Zainteresowanie Obradoiro sprawiło, że Real Madryt zdecydował się podwyższyć cenę transakcji, chcąc pokryć przy okazji jak największą część kontraktu gracza. Cáceres CB zaoferował już kwotę, na którą madrycki klub przystał, tak więc zdecydowanie odmawia złożenia nowej oferty. Sytuacja się skomplikowała i nie wiadomo, gdzie zawodnik będzie występował w najbliższym sezonie.

Jorge Sanz Rodríguez jest wychowankiem Realu Madryt. Ma dziewiętnaście lat i miniony rok był jego debiutanckim w pierwszej drużynie koszykarskiej. Wystąpił w dziesięciu meczach ligowych, zazwyczaj pojawiając się na parkiecie na kilka ostatnich minut. Intencją klubu było zagwarantowanie rozgrywającemu więcej okazji do gry i rozwoju, stąd decyzja o wypożyczeniu lub sprzedaży.