Brazylia z Meksykiem o złoto
… a Marcelo przed historycznym wyczynem
Brazylia w finale Igrzysk Olimpijskich w piłce nożnej. Podopieczni trenera Menezesa bardzo pewnie odprawili Koreę Południową, wygrywając aż 3:0. Pierwszego gola po ładnym wyprowadzeniu kontrataku przez Neymara i Oscara spokojnym strzałem w krótki róg zdobył Rômulo. Drugie trafienie to już efekt współpracy Neymara i Marcelo. Defensor Realu Madryt rozegrał piłkę do napastnika Santosu, ten podniósł głowę, dograł do wbiegającego kolegi, ale ten… stracił równowagę, co wykorzystał niezawodny Damião. Ten sam chłopak kilka minut później zabił uciekające i tak już ku niebu emocje. I znowu skorzystał z prezentu, tym razem korzystając z niedokładnej interwencji obrońcy przy akcji Neymara. Warto dodać, że przy stanie 0:0 sędzia mógł gwizdnąć dla Korei dwie jedenastki, czasu jednak cofnąć się nie da. Wracając jeszcze do Marcelo, jeśli zagra w olimpijskim finale, będzie miał na koncie dwanaście spotkań na Olimpiadzie, czym wyrówna rekord legendarnego Bebeto. Szansa już za 3 dni w meczu z Meksykiem, którego piłkarze ograli 3:1 Japonię. Początek meczu o godzinie 16:00.
Korea Południowa - Brazylia 0:3
0:1, Rômulo, min. 39.
0:2, Damião, min. 57.
0:3, Damião, min. 64.
Korea Południowa: Lee Bumyoung; Oh Jaesuk, Hwang, Kim Youngwon, Yun Sukyoung; Nam Taehee, Ki Sungyueng, Koo Jaechol (Jung Wooyoung, min. 59.), Kim Bokung; Ji Dongwon (Baek Sungdong, min. 77.), Kim Hyunsung (Park Chogoung, min. 71.).
Brazylia: Gabriel; Rafael, Thiago Silva, Juan (Bruno, min. 83.), Marcelo (Hulk, min. 75.); Rômulo, Sandro, Alex Sandro; Oscar, Neymar; Damião (Pato, min. 77.).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze