Advertisement
Menu
/ as.com

Mourinho: Modrić albo nikt

Portugalczyk nie ma planu B

Za osiemnaście dni Real Madryt oficjalnie rozpocznie sezon. Celem klubu, a przede wszystkim José Mourinho, jest jedyny transfer tego lata - Luka Modrić. Albo on, albo nikt. Nie ma planu B. Portugalczyk chce Modricia, nikogo innego. Chorwat spełnia wszystkie wymagania Mou, a szkoleniowiec Królewskich nie chce eksperymentować z innymi nazwiskami.

Porozumienie Realu Madryt z samym zawodnikiem zostało osiągnięte jeszcze na początku lata, jednak kłopot pojawił się w momencie rozpoczęcia negocjacji z Tottenhamem. Celem Mourinho było zamknięcie transferu przed 27 lipca i wydawało się, że w pewnym momencie do transakcji brakowało kilku szczegółów, jednak oferta 30 milionów euro plus zmienne w ostatniej chwili została odrzucona przez Daniela Levy'ego.

Jednym z powodów przeciągających się w nieskończoność negocjacji z Tottenhamem jest Paris Saint-Germain i jego właściciel, Nasser al-Khelaifi. W ostatniej chwili przebił ofertę Królewskich i zaoferował za Chorwata 45 milionów euro. Królewscy ani myśleli wyrównywać oferty Francuzów i po raz kolejny negocjacje utknęły w martwym punkcie. Dla PSG transfer Modricia po przenosinach Thiago Silvy, Ibrahimovicia czy Lavezziego byłby wisienką na torcie. Rozrzutni Katarczycy wydali na transfery w tym okienku transferowym 100 milionów euro i wydanie niemal połowy tej kwoty na Chorwata nie byłoby problemem.

Twardy w negocjacjach Levy tylko korzysta z zainteresowania PSG i kładzie większy nacisk na Blancos, zmuszając Mourinho i spółkę do składania kolejnych ofert. Królewskim pomaga jednak postawa samego zawodnika, który jasno stwierdził, że interesuje go tylko Real Madryt. W stolicy Hiszpanii wiedzą, że wkrótce dojdzie do kolejnych rozmów. Na razie Królewscy nie schodzą poniżej 30 milionów euro plus zmienne, chociaż wczoraj Daily Mail poinformował o ofercie 38 milionów plus 10 milionów zmiennych.

Po miesiącu negocjacji, w których udział brali Florentino Pérez, José Ángel Sánchez i sam Mourinho, wciąż wiemy niewiele. Z pewnością przez nieustępliwość Levy'ego i włodarzy Realu Madryt, negocjacje mogą się ciągnąć do końca okienka transferowego. Wydaje się jednak, że nawet Tottenham chce wcześniej wyjaśnić przyszłość Modricia. Villas-Boas chciałby skorzystać z pieniędzy za Chorwata i szybko uzupełnić skład (głośno mówi się o zainteresowaniu Moutinho). Dla niego transfer Modricia ostatniego dnia okienka byłby katastrofą.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!