Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Zwycięstwo Królewskich na początku przygotowań

Real Oviedo - Real Madryt 1:5

Chyba żaden dziennikarz czy kibic Realu Madryt nie spodziewał się takiego składu, jaki wyszedł dziś na murawę stadionu w Oviedo. Jose Mourinho postawił głównie na piłkarzy Castilli, którzy trenowali w pierwszym tygodniu przygotowań z pierwszą drużyną. Opłaciło się. Królewscy szybko wyszli na prowadzenie po świetnym podaniu Ivána do Lucasa, który niczym profesor pokonał bramkarza gospodarzy. Młodzi piłkarze Realu Madryt naciskali, niezłe strzały oddali Morata i Juanfran. Kilka minut po pierwszym trafieniu znakomitym podaniem popisał się coraz bliższy pierwszego zespołu Morata, a debiutujący Denis Czeryszew nie mial kłopotu z zakończeniem akcji bramką. Był to pierwszy gol pierwszego Rosjanina w historii Blancos. Kilkadziesiąt sekund później świetną akcję przeprowadził aktywny Lucas, a piłka po zamieszaniu w polu karnym z udziałem Granero i obrońców Oviedo wreszcie znalazła drogę do siatki. Królewscy schodzili z boiska z trzybramkowym prowadzeniem po niezłym meczu.

Wydawało się, że wejście zawodników z pierwszego zespołu pogrąży gospodarzy. Na boisku zameldowali się Jesús, Fabinho, Nacho, Varane, Ríos, Lass, Di María, Callejón i Higuaín. Zanim zdążyliśmy wyłapać wszystkie zmiany, Królewscy już nie mieli czystego konta. Teoretycznie niegroźna długa piłka na połowę Realu Madryt spowodowała nieporozumienie Varane'a z Jesúsem i trafieniem na 1:3. Kolejne dwa trafienia to zasługa Di Maríi - najpierw wykorzystał błąd bramkarza i po swoim zabójczym pressingu odebrał mu piłkę i skierował ją do pustej bramki, a dziewiętnaście minut później był tam, gdzie powinien, dobijając efektowny lob Higuaína. W międzyczasie Nacho spowodował rzut karny, którego na bramkę nie potrafił zamienić Manu Busto. W końcówce meczu nikt nie zachwycił, a spotkanie stało na nieco niższym poziomie niż wcześniej.

Mecz w Oviedo był przyjemnym rozpoczęciem sezonu Realu Madryt. Obejrzeliśmy niemal dwie różne jedenastki i o obu można powiedzieć raczej więcej dobrego niż złego. Pamiętajmy, że to dopiero początek przygotowań, ale i przeciwnik nie był zbyt wymagający. Niestety nie wszyscy piłkarze wrócą do domu zdrowi - kilkanaście minut przed końcem spotkania o zmianę poprosił kapitan Królewskich w pierwszej połowie, Esteban Granero.

Real Oviedo - Real Madryt 1:5 (0:3)
0:1 Lucas 9'
0:2 Denis 38'
0:3 Aitor Sanz (sam.) 40'
1:3 Matar Diop 52'
1:4 Di María 55'
1:5 Di María 74'

I połowa: Adán; Juanfran, Iván, Mateos, Casado; Mosquera, Álex, Granero, Lucas, Denis; Morata
II połowa: Jesús (76' Pacheco); Fabinho, Varane, Nacho, Ríos; Álex, Lass; Callejón, Granero (80' López), Di María; Higuaín

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!