Advertisement
Menu
/ mundodeportivo.com

Rosell: Nie jestem przyjacielem Florentino

Słabsze dni prezesa Barcelony

- Nie jestem przyjacielem Florentino. Przyjaciół na całe życie mam czterech czy pięciu, nie więcej - powiedział prezes Sandro Rosell, który w wywiadzie dla Ara Tu nie uniknął wypowiedzi związanych z Realem Madryt. - Wszyscy wiemy, że ostatnia Liga była bardzo dziwna. Mogę zagwarantować, że nasza drużyna wróci do obrony walorów, które określają nasz klub. To, co zrobią rywale, nie zależy już od nas. Jednak niezależnie co się zdarzy, pozostaniemy przy naszym modelu, który jest niezastąpiony dla barcelonistas.

- Presja w polemikach z Realem? Nie ma żadnej presji, a jedynie pasjonujący cel. Jedyną presję odczuwam, gdy dzwonią do mnie nauczyciele moich dzieci i wzywają mnie na spotkanie. Jeśli polemika ze strony Realu wyjdzie od prezesa czy klubu, to wkroczę ja. Jeśli będzie inaczej i polemika wyjdzie od dyrektora sportowego, niech odpowiada Zubi. Jeśli powie coś Mourinho, niech odpowiada Tito, a jeśli wypowie się Iker, niech odpowiada Puyol - zakończył prezes Barcelony, który chyba tylko z sobie znanego powodu wciągnął w "wojenki" Florentino, dyrektorów i Ikera Casillasa.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!