Advertisement
Menu
/ Realmadrid.pl

Bycza czerwień kontra Koniczyny zieleń

Przed meczem Hiszpanii z Irlandią

Hiszpanie cenią sobie czerwień krwistą, słońca palącą żółć i Byka byczego. Irlandczycy zieleń traw, nieba niebieskość oraz Koniczyny delikatność.

Ci pierwsi kąpią się w upale i Morzu Śródziemnym, chwalą boskimi plażami, wybrzeżami Costa Brava i Costa del Sol, monumentalnymi budowlami, pięknem, klimatem i monumentalnością Madrytu, Barcelony, Walencii, Bilbao, Sewilli. Irlandczycy pieszczą się w ciepłym Golfsztromie i gorących źródełkach, podkreślają historyczność wyjątkowego Dublinu, ogrom przestrzeni gór, wyżyn i dolin, legendami z czasów zamierzchłych.

Tu Cervantes, tam Joyce, tu Picasso, Dali i Gaudi, tam artystów malarzy mniej, lecz pisarsko bogato, bo Shaw, bo Wilde mój ulubiony, Beckett i Yeats poważni. Wszędzie historią bije, wszędzie ludzie uśmiechnięci i pogodni, do pomocy skorzy, bawić się lubiący, wyjątkowo spontaniczni, ceniący życie, wolność i przygodę.

Tu Święto Trzech Króli, tam Święty Patryk się dzieje.

Tu wino, tam piwo. Tu tapas, tam snickersy w oleju wysmażane. I pięknie jest, i tam, i tu.

Oba wspaniałe Narody bitne i odważne. Oba o wolność walczyły nie raz, nie dwa.

I tylko różnica w geografii i futbolu, klubach i piłkarzach jest. Gdzie tam maluczkim klubikom wyspiarskim, zielonym, do Madrytu i Barcelony. Jak Mistrzów Świata i Europy do piłkarskich, znanych jedynie z gry w Premiership, "nołnejmów", zrównać. Gdzie ich tam na równi, chyba że pochylej, stawiać? Ha!

I dzisiaj również tak będzie. Hiszpanie przed spotkaniem górą to normalne, Irlandczycy po meczu górą? To sensacja. Im nadzieją walka jest, trawy, której kolor tak wielbią, gryzienie i przeżuwanie. Hiszpanie w magii, technice, jakości i zgraniu sensu upatrują.

Dziać będzie się wiele dziś wieczorem na stadionie w Gdańsku. Kunktatorstwa zabraknie, wyrachowanie z nim za pan brat pójdzie, zresztą meczyki na tych naszych Mistrzostwach piękne są, szczere i zażarte. "Irasy" o życie walczą, a to potrafią, jak mało kto. Hiszpanie o nadziei podtrzymanie, bo jeden punkt na koncie ledwie, za Włochów zapisany.

Tres Deliquentes na House of Pain.

Bitwa Narodów dumnych i odważnych, niepokornych, głowę wysoko noszących.

Vamos Chicos, Vamos Jugadores, a por El Santo Graal, a por El Excalibur!

20.45. Stadion w Gdańsku. Piękny. La Furia Roja kontra The Boys in Green. Krwista Czerwień Szalona przeciwko Nadziei Zielenią Opętanej.

Serdecznie zapraszamy!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!