Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Czy Duński Dynamit znów wybuchnie?

Dzisiaj mecz Danii z Portugalią

– „Porażka” jest słowem, które nawet nie może pojawić się w naszych umysłach – mówi przed meczem z Danią Miguel Veloso. Rzeczywiście, Portugalczycy nie mogą nawet brać pod uwagę innego scenariusza niż zwycięstwo. Tylko trzy punkty dają im szansę na wyjście z grupy śmierci. A zadanie przed nimi niełatwe. Z Duńczykami mierzyli się już w eliminacjach i choć jedno spotkanie z nimi wygrali, to pierwsze miejsce w grupie zajęli ostatecznie piłkarze Mortena Olsena.

W finałach Euro żaden obeznany z europejską piłką kibic nie śmiał mistrzów Europy z roku 1992 lekceważyć, ale też wielkich sukcesów im nie wróżono. Nie było wątpliwości, że walczyć będą dzielnie, ale sprawę awansu z grupy miała między sobą rozstrzygnąć trójka potentatów. Już po pierwszej kolejce niedowiarkowie musieli posypać głowę popiołem. Holendrom Duńczycy odebrali wszystkie atuty. Z przodu szalał MVP meczu Michael Krohn-Dehli, z tyłu nie mniej ważną robotę odwalał Simon Kjćr, świetnie współpracujący z Danielem Aggerem. Kluczem do korzystnego wyniku będzie oczywiście powstrzymanie Cristiano Ronaldo. Ostatnio był za to odpowiedzialny Michael Silberbauer, który prawdopodobnie pojawi się na boisku także dzisiaj. Obrońca BSC Young Boys jest świadomy trudności tego zadania. W wywiadzie dla duńskiego Nordjyske przyznaje, że zatrzymanie CR7 w pojedynkę jest niemożliwe – bez wsparcia kolegów się nie obejdzie.

Portugalczycy mają za to nadzieję na powtórkę z roku 2004, kiedy mistrzostwa rozgrywano na ich terenie. Gospodarze niespodziewanie przegrali pierwsze spotkanie z Grekami, ale potem już szli jak burza aż do finału, w którym skądinąd ponownie ulegli Helladzie. Teraz ich sytuacja wygląda trochę inaczej, bo Niemcy to – jakby nie patrzeć – faworyt turnieju i z porażką się na pewno liczono. Co do samego meczu z naszymi zachodnimi sąsiadami, to nie wyglądało to ze strony piłkarzy Paulo Bento tak źle, jak można było się spodziewać przy wszystkich ich problemach kadrowych. Zawodnicy Selecçao stworzyli co najmniej kilka dogodnych sytuacji, w których zabrakło im z przodu żądła, jakim był przez lata Pedro Pauleta.

Która przyśpiewka będzie dzisiaj w nocy intonowana na ulicach Lwowa częściej? Vi er røde, vi er hvide, vi er danske dynamite czy Portugal alle?

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!