David głodny tytułów

Brytyjczyk David Beckham, przebywający aktualnie na wakacjach w swoim kraju przyznał, że pragnie zdobyć wszystko co jest do zdobycia, skompletować potrójną koronę z Realem Madryt, drużyną w której występuje już od sześciu miesięcy.

Beckham jest dumny, że może występować w tak świetnej drużynie, jaką jest Real, gra w tym klubie to dla niego czysta przyjemność - Nie mógłbym być bardziej szczęśliwy, niż teraz, w trakcie swojego pobytu Madrycie. Pragnę z całego serca zdobyć z tą drużyną wszystkie trzy tytuły. Występować w takiej ekipie i nic nie wygrać byłoby druzgocącym przeżyciem.

Nie traktuje tego jako obowiązek - ostrzegł - ale bardzo pragnę zdobyć potrójną koronę. Oczywiście, odkąd wprowadziłem się do Madrytu, zrozumiałem, jak wiele dla tego miasta znaczy piłka i ten klub. I z takim składem, mając takich piłkarzy, wierzę, że możemy wygrać wszystko, jednak gdyby nam się to nie udało, to uczynimy to za rok.

Byłemu piłkarzowi Manchesteru najbardziej w pamięc zapadł mecz przeciwko wygrany w stosunku 2:1 mecz z Deportivo - Najlepszym momentem dotychczas w mojej karierze w Hiszpanii była chwila, kiedy publiczność skandowała moje nazwisko , Beckham!, Beckham! w końcówce spotkania z Deportivo, w którym miałem zatarczki z Argentynczykami Aldo Duscherem i Lionel Scalonim. Ten moment - kontunuował - to jedno z najlepszych rzeczy jaka kiedykolwiek mi sie przytrawiła. Dodam jeszcze, że to było wspaniałe spotkanie i mam nadzieję, że ludzie świetnie się bawili oglądając to spotkanie i byli zadowoleni z gry i postawy obu drużyn w całych 90 minutach.

Beckham nie chciałby wybierać pomiędzy zdobyciem Mistrzostwa Europy z reprezentacją Anglii, a zdobyciem potrójnej korony z Realem - Jestem kapitanem reprezentacji Anglii i chciałbym kiedyś zdobyć coś z tą drużyną. To się nie zmieniło, odkąd przybyłem do nowego klubu. Ale pracuje teraz w Realu Madryt, i wygranie trofeum z tą ekipą jest dla mnie tak samo ważne jak wygranie z inną. Byłbym dumny, gdyby udało mi się wygrać coś z obiema drużynami.