Advertisement
Menu
/ ACB.com

Laso: Musimy pokazać charakter

Spotkanie z Barceloną okiem trenera

– Po pierwsze, gratuluję FC Barcelona Regal zwycięstwa. Było to spotkanie, w którym, moim zdaniem, dominowaliśmy przez większość czasu gry. Biorąc to pod uwagę, gratuluję moim chłopcom wykonanej pracy, choć popełniliśmy kilka błędów w przygotowanych przez nas sytuacjach – przyznał po pierwszym finałowym starciu trener Królewskich, Pablo Laso.

– W ostatniej kwarcie rywale byli zdolni do odrobienia istotnej różnicy punktowej, przemawiającej na naszą korzyść. Ostatecznie o wyniku meczu zadecydowała ostatnia akcja, o czym mówił wczoraj i Xavi (Pascual – dop. red.), i ja – detale w końcówce mogą przesądzić o rezultacie meczu.

– Chciałbym przesłać mojej drużynie czytelną wiadomość: obecnie przechodzimy przez cholernie trudny moment, kiedy rywale wygrywają w taki sposób. Jest to moment, w którym musimy pokazać charakter. Spotkanie może być wygrane jednym trafieniem albo dwudziestoma punktami różnicy, ale kiedy się skończy, szczególnie w play offach, jest koniec. Od tej chwili należy o tym zapomnieć i być przygotowanym na kolejne wielkie spotkanie w piątek.

– Do finału awansowały dwa wspaniałe zespoły, a praca, wykonana przez większość czasu, odzwierciedla to na parkiecie. Spotkanie się skończyło, seria trwa. Nie zagra tu żaden średniak, żaden inny rywal, jedynie FC Barcelona Regal i Real Madryt. Jeden mecz się skończył, wygrywają 1:0, zamierzamy zjeść kolację, przygotować się odpowiednio do następnego starcia, pokazać dumę, prezentowaną w ciągu całego sezonu, i pamiętać, że przed nami wciąż jeszcze wiele do zrobienia.

– Podczas dwóch ostatnich meczów w Palau duży wpływ na defensywę jednej i drugiej drużyny miał fakt, że nasi rywale mieli kłopoty z liczbą przewinień dużo wcześniej od nas. Marnowaliśmy szanse na pojawianie się na linii rzutów osobistych oraz, przede wszystkim, nie trafialiśmy konkretnych rzutów, a mówimy o spotkaniu przegranym przez rzut z biegu, oddany niemal z połowy boiska.

– Drużyna musi odpocząć zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym – czy wygrywa, czy przegrywa. Omówimy kilka taktycznych rzeczy, lecz trudno zmienić zespół przez jedną noc. Prawdą jest jednak, że play offy są troszkę odmienne od tego, czego oczekiwaliśmy.

– Kluczowe okazały się błędy w obronie, dzięki którym rywale zdobywali łatwe, szybkie punkty, a także byli w stanie trafić rzuty trudne, odmieniające przebieg meczu. Lorbek był niekryty, Navarro, Mickeal wchodzili pod kosz. Obniżyliśmy poziom defensywy, aby nie popaść w kłopoty z przewinieniami i nie pozwalać im na rzuty osobiste. W ataku byliśmy agresywniejsi, co stwarzało nam więcej okazji do otwartych rzutów.

– Barcelona posiadała dziś wspaniałą publiczność, dopingującą ich do samego końca. Podczas nerwowych momentów kibice zawsze ich wspierali, jednak doświadczyliśmy już tego w Vitorii i Sewilli. Wiemy, jak grać w takich warunkach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!