Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Joselu: Awans dedykuję prezesowi i jego rodzinie

Piłkarze Castilli po meczu

Joselu:
- Drużyna rozegrała dwa wielkie spotkania, może nawet najlepsze w całym sezonie. Wiedzieliśmy, że mieliśmy szansę, której nie mogliśmy zmarnować. Na szczęście wykorzystaliśmy ją. Jestem zadowolony z tego sezonu ze względu na moje indywidualne osiągnięcia, jak i przez ogromny wysiłek całego zespołu. Nasz trener miał fantastyczne półtora roku w Castilli.

- To był ciężki rok, dużo pracowaliśmy, aby to wszystko osiągnąć. Niezbędny był wysiłek całego zespołu, trenerów i publiczności. Jeśli nie byłoby jej z nami nie dalibyśmy rady. Awans chciałem zadedykować prezesowi i jego rodzinie.

Juanfran:
- To nagroda dla wielkiego zespołu. Musieliśmy dużo na to pracować. W takich chwilach przypominasz sobie o ludziach, którzy są z tobą na co dzień, o rodzinie. Bez nich nie osiągnęlibyśmy tego. Mecz z Lugo był punktem zwrotnym, wtedy zdaliśmy sobie sprawę, że faktycznie możemy awansować.

Jesús Fernández:
- Zagraliśmy świetny mecz od samego początku do końca, chociaż wiedzieliśmy, że mamy dużą przewagę. Wierzyliśmy w nasz styl gry i pozostaliśmy mu wierni, żeby pokazać, że zasługujemy na awans do Segunda División. Dużo pracowaliśmy i cierpieliśmy, dlatego czapki z głów na całej drużyny i sztabu trenerskiego za to, co osiągnęliśmy.

Mosquera:
- Dedykuję ten awans całej szkółce i tym, którzy byli z tą drużyną. Zrobiliśmy to odnosząc dwa zdecydowane zwycięstwa. Wyszliśmy na boisko po zwycięstwo i udało się.

Casado:
- Wszystko zawdzięczamy publiczności, bez nich nie zdołalibyśmy awansować. Chcę podziękować mojej rodzinie. Jesteśmy bardzo szczęśliwi.

Lucas:
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, ponieważ udało nam się awansować. To bardzo kuszące grać w Segunda División. Stawimy temu czoło z wielką chęcią do pracy.

Nacho:
- Awans z Castillą do Segunda División to marzenie od dzieciństwa.

Jesé:
- Udowodniliśmy, że jesteśmy fantastyczną grupą, z piłkarzami, którzy wiele wnoszą do gry, nawet jeśli wchodzą z ławki. Na boisku okazało się, że dobra z nas drużyna. Rozegraliśmy wielki sezon i jesteśmy bardzo szczęśliwi.

- Cádiz? Myśleliśmy, że to będzie ciężki rywal, przede wszystkim na własnym stadionie, jednak byliśmy od nich lepsi.

Denis:
- Kibice zasługiwali na wszystko po tym, jak nas wspierali. Są najlepsi, to coś imponującego. Każdy piłkarz ze szkółki od małego marzy o czymś takim. W tej drużynie, jesteśmy nie tylko kolegami z boiska, tworzymy rodzinę. To zjednoczenie było kluczem do sukcesu.

- Teraz trzeba się cieszyć, a później zacząć planować nowy sezon, który zaczniemy z wielkimi oczekiwaniami. Jeśli dalej będziemy pokazywać nasz futbol, to trudno będzie z nami wygrać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!