Advertisement
Menu
/ as.com

Zamorano o sobie

Ivan Zamorano tuż po meczu z resztą świata postanowił powiedzieć o pewnych sprawach...

Ivan Zamorano zapewniał, że chce być pamiętany jako "dobra osoba", po zakończeniu profesjonalnej kariery. Jako napastnik był określany mianem "walczącego człowieka, żołnierza". Mimo to niemal 37 - letni piłkarz chce być postrzegany za tego, "który zostawił duszę na boisku".
- Byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, gdybym został zapamiętany jako dobra osoba. Wszyscy Chilijczycy mają ducha walki. Wierzę, że to uczyniło moją drogę szczególną. Myślę, że w życiu, w pewnych okolicznościach było to dla mnie bardzo trudne - powiedział Zamorano.
Gdy miał 12 lat jego ojciec umarł.
- On zawsze był tam, gdzie miałem okazję grać. Wierzę, że jest teraz bardzo dumny z tego, co osiągnął jego syn. Zawsze marzył o tym, żeby mieć syna piłkarza, który grałbym w Colo Colo, a potem w reprezentacji. Wierzę też, że jego sny się spełniły. Mogę powiedzieć, że wypełniłem zobowiązanie wobec, gdy zacząłem grać w Colo Colo (marzec 2003) - stwierdził były napastnik Realu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!