Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Eibar na drodze Realu do Copa del Rey

W 1/8 finału Pucharu Króla Real Madryt spotka się z drugoligowym Eibar. Po niedawnym meczu z Leganes można się spodziewać także od Eibar niesamowitej woli walki.

Już znamy następnego rywala Królewskich w drodze do zdobycia Pucharu Hiszpanii. Jest nim drużyna z Segunda División - Eibar. Pierwszy mecz pomiędzy Dawidem i Goliatem zostanie rozegrany 7. lub 8. stycznia (na stadionie Ipurúa), natomiast rewanż odbędzie się 14. lub 15. stycznia w Madrycie. Eibar plasuje się obecnie na dobrej, siódmej pozycji w lidze. Najlepiej z par rozlosowanych zapowiada się mecz Atletico Madryt i Deportivo.
Wszystkie pary 1/8 finału Copa del Rey:

Atlético - Deportivo
Villarreal - Sevilla
Málaga - Celta
Eibar - Real Madryt
Levante - Barcelona
Valencia - Osasuna
Zaragoza - Betis
Alavés - Valladolid

Teraz trochę o tym, co tu ukrywać, mało znanym przeciwniku. Klub został założony w 1940 roku. Barwy klubu przypominają te FC Barcelona: koszulki pasiaste, bordowo-granatowe, natomiast spodenki są granatowe. Sponsorem klubu jest Carabinas Norica, a piłkarzy ubiera firma Astore. Budżet z poprzedniego sezonu zamknął się w sumie ok. 2 644 000 milionów euro. Sezony spędzone w Segunda División A: 20
Sezony spędzone w Segunda División B: 2
Sezony spędzone w Tercera División: 28
Eibar jest już starym, drugoligowym wyjadaczem. To już siedemnasty sezon pobytu na drugoligowym froncie. W tym sezonie znów wracają do górnej części tabeli. Pod wodzą Jose Mari Amorrortu, związanego przez całe życie z baskijskim Athletic, drużyna spisuje się co najmniej dobrze. To m.in. dzięki ofensywnej taktyce, bazowanej przede wszystkim na trzech Galaktycznych drużyny Eibar: Brit, Cuevasie i Burgueña'i. By wzmocnić także linię defensywną, przed sezonem dołączył do zespołu Antonio Karmona. Odszedł on po sześciu sezonach z Alavés Vitoria. Z tym klubem zagrał w finale Pucharu EUFA, przegranym z Liverpoolem, ale też w ostatnim sezonie spadł z ligi. Eibar z nim w składzie, atakuje bezustannie pozycje lidera, mając do niego tylko dwa punkty straty (mimo siódmego miejsca).
Bez wątpienia Królewskich czeka ciężka przeprawa, kto wie, czy nie trudniejsza niż z Leganes, które stawiało dzielnie opór do końcowego gwizdka.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!