Eto'o za Henry?

Można chyba już powiedzieć, że zaczęła się walka o Henry między Realem Madryt, a Barceloną. Wczoraj zaczęło się mówić, że Barca 50 milionów Euro, ze 150, które pożyczyła jej Caixa i miały służyć spłacie długów gotowa jest przeznaczyć na transfer francuskiego napastnika. Dziś okazuje się jak pisze As, że również Real Madryt ma już jakieś plany co do sprowadzenia Henry. Mianowicie kameruński napastnik Samuel Eto'o, który od 16 roku życia próbował się przebić do jedenastki Królewskich, a od jakiegoś czasu bryluje w Majorce i udowadania, że jest świetnym napastnikiem, miałby być tym, który pomoże sprowadzić Henry na Bernabeu obniżając koszty.

Eto'o ogłosił już 30 czerwca, że chciałby zmienić klub na większy, a prezydent Mallorki Mateo Alemany nie zgłosił przeciw temu żadnych obiekcji. Jak wiadomo karta zawodnicza Samuela Eto'o należy w połowie do Realu Madryt, po tym, jak Mallorca nie zapłaciła części pieniędzy z 15 milionowego transferu. Kameruńczykiem interesowały sie wcześniej Valencia i również Barca, ale transfer, głównie z powodów finansowych nie doszedł do skutku.

Arsenal podobno od jakiegoś już czasu obserwuje Eto'o. Jeden z włodarzu tego klubu miał powiedzieć: -To jest interesujący zawodnik jeśli chodzi o zimowy rynek transferowy. Okno transferowe otwiera się 1 stycznia, ale Mallorca chciałaby już zatrzymać swojego napastnika do końca sezonu.

Tak więc jeżeli wszystko doszłoby do skutku Samuel Eto'o miałby kosztować 18 milionów Euro, z których 9 milionów otrzymałby Real i które to posłużyłyby do obniżenia gotówkowej zapłaty za Thierry'ego Henry. Czy taka wymiana Eto'o za Henry jest możliwa? Dowiemy się już za parę miesięcy...