Carlos: Piłkarze Realu nie powinni mówić o sędziach

Wszystkiego najlepszego! Ile kończysz?
Po trzydziestce nie musimy tego mówić. (Urodził się 10 kwietnia 1973 roku).

Jak widzisz derby?
Ostatnie mecze, które Real rozgrywał na Calderón, dają mu trochę spokoju, ale Atlético Simeone mocno się poprawiło. Innym trenerom się nie udawało, ale Simeone ma szansę. Ma takich zawodników jak Diego, Arda czy Courtois… Jestem przekonany, że zrobi coś dobrego. Trzeba być ostrożnym, ponieważ derby nie mają faworytów.

Jeśli Real wygra, Liga będzie skończona?
Myślę, że tak. Real zagra znając wynik Barcelony i wiedząc, że Atlético jest zmotywowane.

Real będzie czuł strach, jeśli Barcelona dojdzie do niego na punkt?
Real nigdy nie miał problemów z presją. Nie uważam, że jeśli Real pojedzie na Camp Nou z punktem przewagi, to coś się zmieni, ponieważ obie drużyny w końcówce sezonu mają trudne mecze.

Dlaczego stracili już sześć punktów?
Powiem o spotkaniu z Valencią, gdzie Real stworzył więcej okazji. Barcelona gra dużo łatwiej. Zespoły, które grają przeciwko niej, mówią: „Strzelimy jedną, ale oni mogą nam cztery”. Real jest inny, drużyny grają z nim otwartą piłkę, atak za atak. Nadszedł czas, aby powrócić do wygrywania i aby rywale Barçy stawiali trudniejsze warunki.

Sędziowie szkodzą Realowi?
W kilku meczach tak było, ale nie we wszystkich. Gracze Realu muszą być samokrytyczni i zostawić arbitrów w spokoju. O sędziach pisze prasa, co jest już męczące. Niech Real wygrywa mecze i zostawi ich w spokoju.

Rozumiesz zachowanie Pepego?
Pozycje na boisku się różnią. Mówię o bramkarzu, jednym ze stoperów i napastniku. Iker jest spokojny, ale potrafi być szalony. Benzema mówi mało, ale kiedy to robi, pokazuje charakter. Pepe natomiast zmienia się, gdy zakłada koszulkę Realu. Poza boiskiem jest spokojny, a na boisku przechodzi przemianę i chce być odniesieniem. Uwielbiam to. Trzeba mieć kogoś takiego.