Advertisement
Menu
/ skysports.planetfootball.com

Cesar o swej przyszłości

Cesar Sanchez, rezerwowy bramkarz Królewskich, mówi o tym, jak widzi swą sytuację w klubie...

W 2002 roku wygryzł ze składu Ikera Casillasa i bronił bramki Królewskich aż do kontuzji odniesionej w pamiętnym finale Ligi Mistrzów, w którym Real pokonał Bayer Leverkusen. Wtedy bohaterem został Casillas i do teraz Cesar Sanchez grzeje ławę. Oto, co ma do powiedzenia 31-letni portero.
Nie wiem, na ile pewne są wiadomości o zainteresowaniu mną innych klubów, ale są one ważne, bowiem traktuję je jako dowód uznania. Kiedy nie grasz - kontynuuje Cesar - albo nic nie idzie po twojej myśli, musisz być zmotywowany i czuć się dobrze - inaczej cięzko żyć.
Zapewne Cesar kojarzy się wam jako osoba spokojna i raczej niemedialna. Co o sobie mówi były bramkarz Valladolid?: - Nie jestem kontrowersyjną osobą i nie chcę takową być.
Jak widzi swą przyszłość?: - Teraz nie ma wielu możliwości, by coś planować, bowiem wszystko jest skomplikowane. W tym miesiącu, bądź w czerwcu, zobaczymy co oni [chodzi zapewne o władze Realu - dop. B] planują dla nas i wybierzemy najlepszą opcję.
Podobno zainteresowanie Cesarem wyraziło Atletico Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!