Karim wie, że jest dobry

Guillem Balagué, urodzony w Barcelonie publicysta i ekspert piłkarski, który obecnie pracuje nad biografią Pepa Guardioli (premiera we wrześniu 2012 roku), zaprezentował na stronie Asa swoją najnowszą opinię odnoszącą się do Karima Benzemy.

„Kiedy młody chłopak przedziera się do pierwszego składu Olympique'u Lyon, tradycja nakazuje mu zaśpiewać piosenkę przed całym zespołem i sztabem szkoleniowym. Nieśmiały Benzema dopiero co skończył siedemnaście lat; niektórzy w ogóle nie słyszeli jego głosu. Karim stojąc przed Juninho, Diarrą, Essienem i resztą (legendy Lyonu!) zdawało się, że śpiewa dobrze. W rzeczywistości jednak Karim spisał się dość słabo i stał się przedmiotem żartów dla kolegów z drużyny. Benzema wziął w dłoń mikrofon po raz kolejny i bez cienia uśmiechu spojrzał najpierw do góry, potem na wszystkich zebranych i powiedział chłodno: «Słuchajcie. Dzisiaj się ze mnie śmiejecie, ale niebawem przestaniecie, ponieważ zajmę wasze miejsce w składzie». W pokoju nastała cisza”.

„To wszystko jest w nim – pewność swoich umiejętności (w zdobywaniu bramek jest niesamowity), ogromny talent do uciszania krytyków (nadzwyczajne panowanie nad piłką). Najlepsze w tym wszystkim jest jednak to, że Karim może być jeszcze skuteczniejszy w strefie bramkowej (stąd ostra presja ze strony Mourinho)”.