Advertisement
Menu
/ as.com, sport.es

Podwójne standardy pana Romero

Niedawno arbiter gwizdał Barcelonie

Real Madryt jest zniesmaczony zachowaniem pana Paradasa Romero, który w meczu z Villarrealem ukarał Królewskich maksymalnymi karami za wszystkie najmniejsze przewinienia, a inne standardy zastosował miesiąc temu w spotkaniu Barcelony z Osasuną, kiedy Pep Guardiola i Xavi nie kryli się ze swoimi odczuciami odnośnie nieuznanej bramki Alexisa [słusznie anulowanej, ponieważ w momencie podania Chilijczyk był na spalonym]. Cała ławka Blaugrany ironicznie gratulowała i komentowała decyzje sędziego, a po wspomnianym orzeczeniu pomocnik wręcz przebiegł się do sędziego liniowego i wytłumaczył mu dosadnie, co o tym wszystkim sądzi. Z kolei trener Barcelony obejrzał na pobliskim monitorze całą sytuację i po chwili objął arbitra liniowego, mówiąc mu kilka słów. Za to zachowanie nikt nie obejrzał ani jednej kartki.

Wczoraj na El Madrigal było zupełnie inaczej. Rui Faria został wyrzucony za to, że skomentował decyzję Romero siedząc na ławce. Mourinho został z kolei wyproszony z murawy za podwójne krytykowanie decyzji i opuszczenie strefy technicznej. Poza tym sędzia groził upomnieniem delegatowi drużyny, Chendo, a także kilku zawodnikom [tutaj "gwiazdą" był czwarty sędzia, media nie ominęły informacji, że jest on Katalończykiem]. Sergio Ramos otrzymał kartki za łamanie przepisów gry, ale chwilę potem Mesut Özil schodził do szatni za klaskanie w pobliżu sędziego. W tunelu swoje w kierunku arbitra wykrzyczał jeszcze Pepe, ale nie dostał żadnego upomnienia. Ten fakt został jedynie odnotowany w protokole meczowym. Media analizują, że Portugalczyk może zostać potraktowany na dwa sposoby: artykuł 94. Kodeksu Dyscyplinarnego mówi, że za obrażanie sędziów można ukarać zawodnika zawieszeniem od 4 do 12 meczów. Jednak jest jeszcze artykuł 117., który mówi, że jeśli piłkarz obrażał albo znieważał arbitra, ale nie popełnił przy tym poważnego faulu, to może zostać zawieszony na 2-3 mecze lub okres miesiąca. Wiadomo, że Ramos odpokutuje jeden mecz za normalne kartki, dziennikarze nie spodziewają się też większej kary niż jedno spotkanie dla Mesuta za oklaski. Nikt nie podejmuje się oceny możliwych upomnień dla trenerów. Szczególnie dla Ruiego Farii, który wyleciał już czwarty raz w ciągu czterech miesięcy.

Do tej szopki swoje dorzucają katalońskie media, które informują o tym, że Królewscy chcieli sprowokować zawodników Villarrealu do bójki, a po przebraniu się cała drużyna czekała na sędziego, by wygarnąć mu wszystkie błędy. Miało dojść do przepychanek, ale pan Paradas Romero nie wspomniał o tym ani słowem w protokole meczowym. Pojawił się tylko film, kiedy wszyscy przebrani zawodnicy, którzy grali w meczu, przechodzą bez słowa przez strefę mieszaną.

Uaktualnienie: Pep Guardiola został ukarany upomnieniem za krytykę całego sędziowania, ale w minucie 86. Nieuznany gol Alexisa padł dokładnie w minucie 80:42 i po nim Hiszpan nie został upomniany ani za wyjście ze strefy technicznej, ani krytykę decyzji [rozłożone ręce i pokazywanie o ile pomylił się sędzia], ani przeszkadzanie w pracy sędziemu liniowemu. Xavi również otrzymał kartkę, ale także w 86. minucie. Media analizują dokładnie zachowanie po bramce i za nie nikt nie wyleciał z boiska. Asowi chodzi o bezpośrednie porównanie akcji i jej wyników, a nie kłócenie się czy kartka za 6 minut krytyki jest słuszna. Dopiero po meczu pan Romero pokazał Mascherano drugą żółtą kartkę za przesadne krytykowanie jego decyzji.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!