Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl, ACB.com

Fenomenalny Carroll utrzymuje pozycję lidera

Real Madryt pokonał CAI Saragossa

Walka o zachowanie pierwszego miejsca w tabeli stała się tematem drugorzędnym, kiedy swój strzelecki festiwal zainicjował Jaycee Carroll. Amerykanin zdobył trzydzieści sześć punktów i poprowadził drużynę do zwycięstwa nad CAI Saragossa (85:71).

Gracze z Aragonii wytrzymali tylko dziesięć minut. Zaprezentowali dobre rozgrywanie piłki, nieźle radzili sobie na tablicach, trafiali. Pierwsza kwarta, zakończona remisem po dziewiętnaście punktów, ukazała ich jako drużynę groźną i bardzo ambitną, gotową podbić Palacio de los Deportes. Być może wyzwanie takie siedziało w głowach koszykarzy z Saragossy, lecz tylko przez pierwsze dziesięć minut.

Bardzo uboga ławka rezerwowych uniemożliwiła im kontynuowanie wyrównanej walki, znacząco ograniczając ich możliwości. Real Madryt, z dużo ciekawszym i, przede wszystkim, bogatszym repertuarem zagrań, skupił się na wykorzystaniu zadyszki rywali, popisując się składną i dynamiczną grą (35:21).

Bardzo udanie asystował Sergio Rodríguez, dzielnie pod obręczami walczył Mirza Begić, agresywne i skuteczne ataki przeprowadzał Kyle Singler, a po kontuzji wrócił do gry Carlos Suárez. Oni wszyscy, jak i dalsza część drużyny, pozostali jednak w cieniu człowieka, który kompletnie zdominował to spotkanie – Jaycee'ego Carrolla. Amerykanin uzyskał trzydzieści sześć punktów i zebrał pięć piłek, dorzucając do tego postawę obronną na wysokim poziomie i determinację do zdobycia jeszcze większej ilości punktów.

Goście byli bezradni wobec pokazu Carrolla. Podejmował szybkie, słuszne decyzje, był trudny do upilnowania, kapitalnie znajdywał sobie czyste pozycje. Owszem, robi to niemal co mecz, jednak jeszcze nigdy nie przyniosło to takiego wyniku. Trzydzieści sześć punktów.

Królewscy prowadzili już nawet różnicą ponad dwudziestu punktów i przyjęli wygraną jako coś pewnego. Osłabili szyki obronne, zwolnili tempo meczu, pozwalając przeciwnikom na więcej. Konsekwencją takiej postawy była dość ciekawa sytuacja w ostatniej minucie spotkania, kiedy Real Madryt musiał nieco podkręcić tempo, aby uzyskać przewagę niezbędną do zatrzymania pozycji lidera. Udało się bez większych problemów.


85 – Real Madryt (19+25+20+21): Llull (1), Singler (13), Pocius (2), Veličković (2), Begić (6) – Tomić (4), Reyes (5), Carroll (36), Mirotić (10), Rodríguez (3), Suárez (3).

71 – CAI Saragossa (19+13+16+23): Wright (15), Hettsheimeir (20), Stefansson (-), Cabezas (11), Archibald (2) – Van Rossom (8), Almazán (2), Fontet (-), Toppert (2), Aguilar (11).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!