Advertisement
Menu
/ własne, realmadrid.com

Jak grała królewska młodzież?

Podsumowanie zmagań <i>cantery</i>

Zaczął się kolejny miesiąc – marzec, wszystkie rozgrywki trwają w najlepsze i powoli wkraczają w decydującą fazę. Ważny tydzień mają za sobą koszykarze, którzy wygrali oba mecze, jednak zwycięstwo w Eurolidze miało słodko-gorzki smak, bo nie pozwoliło na awans do kolejnej fazy rozgrywek. Piłkarze bez problemów pokonali Espanyol strzelając przy tym pięć bramek i dalej zdecydowanie liderują w tabeli. A jak radziła sobie szkółka? Niestety gorzej niż zwykle. Castilla i Real Madryt C przegrały swoje mecze, podobnie jak zespół Cadete A. Jedyny remis padł w spotkaniu Benjamínu B. Jak co tydzień, poniżej krótki opis potyczek drużyn Cantery.

Tenerife – Real Madryt Castilla 3:1
Opis spotkania można znaleźć tutaj.

Real Madryt C – Puerta Bonita 1:2
Trzecia drużyna Realu otwierała 27. kolejkę siódmej grupy Tercera Divisón. Rywalem była drużyna Puerta Bonita, która zajmowała piąte miejsce w tabeli. Niestety komplet punktów zgarnęli goście, a gospodarze pierwszy raz w sezonie przegrali na własnym boisku. Mecz zaczął się od ataków Realu, lecz Bruno nie uderzył celnie w bardzo dobrej okazji. Chwilę później Javier Noblejas był bliski zdobycia bramki bezpośrednio z rzutu wolnego. Gdy wydawało się, że wszystko układa się po myśli trenera José Manuela Díaza, bezsensownie z boiska wyleciał Daniel Ramírez, który otrzymał drugą żółtą kartkę za dyskusje z arbitrem. Zaledwie kilka minut później w pole karne gości wpadł rozpędzony Bruno i idealnie wyłożył piłkę Jordiemu, któremu nie pozostało nic innego, niż umieszczenie futbolówki w siatce. Niestety przeciwko gospodarzom tego dnia grał też sędzia, który najpierw nie widział faulu na bramkarzu trzeciego zespołu Królewskich, a chwilę później odgwizdał rzut wolny pośredni za zbyt długie trzymanie piłki w rękach. Goście zamienili tę okazję na bramkę i w ten sposób zakończyła się pierwsza połowa. Druga część przyniosła kolejne kontrowersje, ponieważ w zamieszaniu w polu karnym obrońca gości zagrał piłkę ręką, jednak arbiter pozostał niewzruszony. Grający w dziesiątkę piłkarze Realu chcieli sięgnąć po komplet punktów, ale to Puerta Bonita wyszła na prowadzenie po dośrodkowaniu z lewej strony główką piłkę do bramki skierował Alex. Pech dalej nie opuszczał gospodarzy i po tym, jak trener przeprowadził komplet zmian, kontuzji doznał Derik i Real musiał kontynuować mecz w dziewiątkę. Mimo tego podopieczni José Manuela Díaza walczyli do końca i byli blisko upragnionego remisu. Trener po meczu nie krył oburzenia co do pracy arbitra. Na szczęście sensacyjnie, z ostatnią drużyną w tabeli, przegrała Fuenlabrada i Real Madryt C dalej jest liderem rozgrywek.

Juvenil A – Atlético Madryt 4:1
Fantastyczne spotkanie Juvenilu A i przede wszystkim Raúla de Tomása pozwoliło wysoko wygrać w derbowym meczu z liderem, dzięki czemu obie drużyny zrównały się punktami. Pierwszy gol padł już w 6. minucie spotkania, kiedy zza pola karnego strzelał właśnie Raúl de Tomás, a fatalnie interweniował bramkarz gości. W 21. minucie Atlético zdołało wyrównać z dosyć spornego rzutu karnego. Niewiele później do wykonywania rzutu wolnego podszedł nie kto inny, jak Raúl, który pięknym strzałem od poprzeczki wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Bramkarz mógł tylko podziwiać lot piłki. Na 3:1 podwyższył Cristian Benavente, który z ogromnym spokojem zamarkował strzał, kładąc przy tym golkipera gości na ziemię, po czym bez problemów skierował futbolówkę do siatki. Asystował mu Raúl de Tomás, który w drugiej połowie precyzyjnym strzałem z dystansu skompletował hat-tricka i ustalił wynik spotkania. Warto dodać, że Raúl de Tomás jest liderem, jeśli chodzi o liczbę goli, których ma na koncie już 20.

Atlético de Pinto – Juvenil B 0:3
Podopieczni Tristána Celadora bez problemów wywalczyli komplet punktów, który pozwala utrzymać pierwsze miejsce w grupie z bezpieczną przewagą nad Getafe B. Wygraną zapewnili Marcos, Pol oraz Álex.

Juvenil C – Aravaca 6:1
Juvenil C, podobnie jak pierwsza drużyna, ma 10 punktów przewagi nad drugim zespołem w tabeli i nie ma zamiaru dawać rywalom nadziei, pewnie wygrywając swoje spotkanie. Bramki podzieliło między siebie aż sześciu zawodników: Felipe, Miki, Agoney, Málaga, Fran oraz Pablo.

Cadete A - Atlético Madryt 1:2
Ten mecz miał dać wyraźną odpowiedź na pytanie czy Cadete A włączy się w walkę o mistrzostwo czy też cieszyć się będzie Atlético. Wygrała niestety ta druga opcja. Mecz był bardzo wyrównany, z przewagą gospodarzy, którym brakowało skuteczności. W 25. minucie niesamowite zamieszanie w polu karnym Cadete A wykorzystał zawodnik Atlético otwierając rezultat spotkania. W drugiej części spotkania, a konkretnie w 71. minucie świetny odbiór piłki na połowie rywala, dośrodkowanie Frana Péreza i Babunski doprowadza do wyrównania. Ostatnie słowo należało jednak do gości, którzy w końcówce rozstrzygnęli spotkanie na swoją korzyść. Walka o mistrzostwo i wicemistrzostwo jest już najprawdopodobniej zakończona.

Zona Norte – Cadete B 1:5
Czwarte zwycięstwo z rzędu podopiecznych Santiego Sáncheza, które pozwala utrzymać pierwsze miejsce w rozgrywkach. Na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Rivero, a po razie Óskar, Javier i Cedenilla.

Atlético Madrileńo – Infantil A 0:3
To już szóste zwycięstwo z rzędu Infantilu A, który cały czas traci punkt do Atlético Madryt. Ten mecz tylko potwierdził świetną dyspozycję Infantilu A, który w tych sześciu spotkaniach zdobył 24 bramki, tracąc zaledwie 3. Tym razem do siatki trafiali Sierra, Álvaro i Llorente.

Infantil B – Lugo Fuenlabrada 4:0
Wygrana, mimo że okazała, kosztowała zawodników Infantilu B sporo wysiłku. Zespół Lugo od początku atakował i w pierwszej połowie był bliski objęcia prowadzenia. Dopiero w 58. minucie po świetnym podaniu od Raúla Tavaresa, sam na sam z bramkarzem wyszedł Ismael, który spokojnie minął golkipera i umieścił piłkę w siatce. Dwie minuty później na 2:0 podwyższył Paolo. Goście przestali wierzyć w korzystny rezultat i po głupio straconej piłce w środku pola, oko w oko z bramkarzem stanął Benito i również się nie pomylił. Wynik ustalił najlepszy gracz meczu – Gorka, który wykorzystał fatalne ustawienie obrony rywali. Infantil B pozostał na trzecim miejscu w tabeli.

Alevín A – Aravaca 3:1
Druga wygrana tego tygodnia podopiecznych Alberto Garrido. Zwycięstwoz Aravacą zapewnili José, Diego i Carlos. We wtorek w ramach rozgrywanej awansem 19. kolejki Alevín A pokonał Pozuelo aż 11-0, dzięki golom Álexa (3), Cantero (3), Daniego (2), Richiego, Clave oraz José. Dzięki tym zwycięstwom Alevín A wskoczył na pierwsze miejsce w tabeli zrównując się punktami z Atlético Madryt, z którym zmierzy się już za tydzień.

San Pascual - Alevín B 2:5
Ciągle w walce o pierwsze miejsce pozostają podopieczni Ińakiego Beniego, którzy pokonali San Pascual Montpellier aż 2:5. Piąty mecz bez porażki swoimi golami zapewnili Luis, Pedro, Sergio, Flavius oraz Adri.

Valleguado - Benjamín A 0:8
Benjamín A ciągle kolekcjonuje wygrane i chociaż zabrzmi to dosyć dziwnie, wygrywając 8:0 obniżyli sobie średnią bramek na mecz, która do tej pory wynosiła równo 10. Na listę strzelców wpisywali się Alberto (3), Theo (3) oraz Silviu i Cuenca.

La Chimenea - Benjamín B 1:1
Najmłodsi zawodnicy Realu zremisowali swój mecz z bezpośrednim rywalem w walce o trzecią lokatę. Jeden punkt zapewnił Curras.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!