Rodríguez: To było kluczowe zwycięstwo

Hiszpański rozgrywający odegrał w minioną środę rolę lidera drużyny, prowadząc Real Madryt do zwycięstwa nad Bilbao Basket (89:73). Sergio Rodríguez zdobył dwadzieścia punktów, zaliczył siedem asyst i był tego wieczoru zdecydowanie najlepszy na parkiecie.

Był to twój najlepszy występ w barwach Realu Madryt?
Było to spotkanie bardzo ważne, trafiłem wszystkie rzuty z gry, jednak najistotniejsze jest to, że wygraliśmy, zyskując dużą przewagę punktową. Nie martwiliśmy się o wynik, choć przegraliśmy z nimi trzy mecze z rzędu, a to było zwycięstwo kluczowe.

W niedzielę wracacie do rywalizacji z Bilbao, tym razem w lidze, a następnie, w środę, ponownie Euroliga i ponownie Bilbao. Trzy mecze przeciwko jednej drużynie z rzędu.
Jest, jak jest. Tak chce kalendarz. Na chwilę obecną koncentrujemy się na starciu ligowym. Jest ono może mniej istotniejsze, lecz gramy o utrzymanie pozycji lidera.

Spodziewacie się innej postawy Bilbao w niedzielę?
W play offach wygraliśmy pierwsze spotkanie, a następnie przegraliśmy przeciwko nim trzy kolejne z rzędu. Wiemy więc, że nie możemy sobie pozwolić na chwilę rozluźnienia.

Będziecie obserwować sytuację zespołu Montepaschi, grającego w Maladze?
Mamy do wykonania własną robotę i musimy wygrać pozostałe spotkania, bez obsesyjnego spoglądania na resztę drużyn.