Walka Albiola o Euro

Wobec kontuzji Ramosa na scenę wchodzi Albiol. Piłkarz będzie miał doskonałą okazję, aby udowodnić Mourinho i Del Bosque, że mogą na niego liczyć, gdy zespół go potrzebuje. Tak naprawdę stoi przed nim pięć najważniejszych miesięcy w karierze. Od czasu przejścia Ramosa na pozycję stopera, gra bardzo mało i zaczyna mieć obawy o Euro. Del Bosque nikomu nic nie obiecał i Albiol wie, że jeśli jego sytuacja się nie zmieni, nie pojedzie na polsko-ukraiński turniej. Mourinho zawsze wychwalał byłego gracza Valencii, ale podobnie jak w przypadku Granero, pochwały nie idą w parze z grą. W tym sezonie Albiol na boisku przebywał łącznie jedynie przez 535 minut, co jest zdecydowanie gorszym wynikiem w porównaniu do ostatnich dwóch sezonów.

Odkąd Portugalczyk przybył do Madrytu, piłkarz odgrywa w drużynie coraz mniejszą rolę. W poprzednim sezonie Albiol rozegrał 2145 minut, co może nie pozwalało mówić o nim jako o piłkarzu pierwszego składu, ale na pewno o ważnym ogniwie zespołu. W swoim pierwszym sezonie w stolicy Hiszpanii w 43 meczach rozegrał aż 3743 minuty. Takie statystyki dały mu przepustkę do wyjazdu na afrykański mundial. Sytuacja jednak zupełnie się zmieniła. Albiol jest w tej chwili o 1200 minut od liczb, które w roku turnieju w Republice Południowej Afryki zanotował Marchena - najrzadziej grający Hiszpan z ówczesnej listy powołanych. Nie ma wątpliwości, że wyjazd obrońcy Realu Madryt na Euro stoi pod wielkim znakiem zapytania.

Dziś Albiol utworzy parę stoperów razem z Pepem i będzie miał wyśmienitą okazję, aby pokazać, że pomimo braku gry, potrafi pokazać się z dobrej strony. Hiszpan wraca na środek obrony, gdzie stracił miejsce na rzecz przesuniętego Ramosa, a także Varane. Co więcej, w wielu meczach tego sezonu 26-latek musiał występować na prawej stronie defensywy, gdzie nie czuje się dobrze, co pokazał mecz na Mestalli. Sytuacja Albiola jest jeszcze bardziej niepokojąca jeśli mamy na uwadze fakt, że od czterech miesięcy na boisko nie wybiegał Carvalho. Teraz, gdy Portugalczyk wraca do gry, niewykluczone, że Albiol nie będzie grał prawie wcale.