Advertisement
Menu
/ marca.com, własne

Karim Benzema kończy 24 lata

Wielki rok Francuza

Karim Benzema kończy dziś 24 lata. Francuz znajduje się w najlepszej formie od 2009 roku, kiedy przybył na Bernabéu. W końcu stał się zawodnikiem, którym miał być od pierwszego dnia w stolicy Hiszpanii. Zawsze lepiej późno niż wcale...

W przypadku Karima największą przeszkodą była adaptacja. Jeśli istnieje taki etap po transferze zawodnika do nowego otoczenia, to w przypadku Benzemy był to bardzo długi okres - praktycznie 1,5 roku. Na początku Francuz ze względu na samą renomę i oczekiwania był u Pellegriniego pierwszym napastnikiem, ale Gonzalo Higuaín szybko pokazał, ile jeszcze brakowało mu do poziomu odpowiedniego dla napastnika Realu Madryt. Pipita pozostał podstawowym atakującym także po przyjściu Mourinho i był nim aż do nieszczęśliwego urazu pleców. Po kontuzji Argentyńczyka trener Królewskich bezwarunkowo zażądał transferu nowej "9". Padło na Emmanuela Adebayora, ale to wszystko nie podłamało Benzemy. W dniu, w którym Togijczyk lądował w Madrycie, Karim przebudził się w Sewilli, gdzie strzelił piękną i bardzo ważną bramkę w meczu Pucharu Króla.

Jednak same bramki nigdy nie zadowalały Mourinho, którego "Kot Benzema" ciągle nie przekonywał. Zawodnik i trener odbyli na początku roku poważną rozmowę, który była prawdopodobnie punktem zwrotnym Karima w Madrycie. "Kot" przekształcił się we wściekłego "Tygrysa" - zaczął walczyć, naciskać na rywala, a co najważniejsze pomagać drużynie w kreowaniu gry. Nawet brak zaufania szkoleniowca w wiosennych Klasykach nie podłamał Francuza. Benzema ostro pracował latem i chociaż na początku sezonu Pipita prezentował świetną formę, to obecnie wydaje się, że wyżej w hierarchii jest Karim, który późną jesienią wybiegał w podstawowym składzie w czterech najważniejszych spotkaniach - z Valencią, Atleti, Barceloną i Sevillą (do tego "towarzystwa" można dodać także oba mecze z Lyonem w Lidze Mistrzów). Po 2,5 roku w wieku 24 lat Benzema w końcu jest zawodnikiem na miarę zapłaconych za niego 35 milionów euro. Ten rok był dla Karima przełomowy, a całość spina go Sánchez Pizjuán, gdzie w styczniu Benzema zdobył fantastyczną bramkę, a w ostatnim meczu pokazał pełnię tego, o co prosił go Mourinho - walkę i pracę dla drużyny, które zaowocowały dwoma asystami i wywalczeniem rzutu karnego.

Oby to był dopiero początek wielkiego Benzemy w Realu Madryt...
Feliz Cumpleańos, Karim!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!