Remontada Castilli

Podopieczni Alberta Torila pokonali w wyjazdowym meczu Club Marino Luanco 3:1, mimo że pierwsi stracili bramkę. Gole dla Castilli strzelali Nacho, Óscar Plano oraz Morata. Dzięki temu zwycięstwu królewskie rezerwy utrzymały fotel lidera Segunda División B.

Od pierwszych minut jasne było, że to przyjezdni są stroną lepszą, nawet biorąc pod uwagę stosunkowo rezerwowe ustawienie. Jako pierwszy dogodną okazję do pokonania Ponzo miał Denis. Rosjanin wykorzystał dobre podanie Juanfrana, który chwilę wcześniej w swoim stylu urwał się obrońcom. Wraz z upływem czasu mnożyły się akcje Castilli. Piłkę w siatce umieścić próbowali Ríos, który we wczorajszym meczu debiutował w pierwszym składzie drugiej drużyny, oraz Álex Fernández. Za każdym razem brakowało szczęścia. W 35. minucie nasi wychowankowie przeprowadzili świetną trójkową akcję. Jesé poradził sobie z obrońcami, podał do Denisa, a ten wrzucił piłkę na głowę Moraty. Niestety, wysoki napastnik nie był w stanie oddać strzału. Castilla coraz bardziej dominowała, ale bramkę jako pierwsi zdobyli miejscowi. Club Marino wyprowadził szybki kontratak, jeden z graczy, znajdując się na pograniczu pola karnego, oddał mocny strzał. Co prawda Mejías obronił to uderzenie, ale wobec dobitki Ariasa z kilku metrów był bezradny. To mógł być gol do szatni. Na szczęście chłopcy Torila odpowiedzieli najlepiej, jak potrafili. Już w doliczonym czasie gry wyrównującą bramkę po rzucie rożnym i dograniu Mandiego zdobył Nacho.

Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Castilla z wielką determinacją walczyła o gola, który dałby jej pewną pozycję lidera. W 59. minucie groźne na bliższy słupek uderzał Denis, lecz zabrakło dokładności. Niedługo potem boisko opuścił Jesé, a jego miejsce zajął Óscar Plano. Napastnikowi wystarczyło kilka minut na boisku, by wpisać się na listę strzelców. Snajper wykorzystał dobre prostopadłe podanie z głębi pola, nie dał się przepchnąć rywalowi w walce bark w bark i spokojnie zmieścił piłkę przy słupku bramki Club Marino. Prowadzenie nie sprawiło, że goście przestali atakować. W 83. minucie kolejną okazję zmarnował Morata, przegrywając pojedynek z asturyjskim golkiperem. Niestety, dwie minuty później boisko za drugą żółtą kartkę opuścić musiał kapitan Królewskich Nacho. Zrobiło się nerwowo. Na szczęście Castilla zdołała zdobyć trzecią bramkę, która przypieczętowała wyjazdową wygraną. Morata dostał podanie przed linią pola karnego, przebiegł kilka metrów i płaskim strzałem na dalszy słupek pokonał bramkarza.

Club Marino Luanco: Ponzo, Queipo, Guaya, García, Saavedra, Prieto, Castańo, Prendes, Arias, Villanueva, Carnero.

Real Madryt Castilla: Mejías, Carvajal, Iván González, Ríos, Nacho, Álex. Juanfran, Mandi (Omar 62'), Morata, Jesé (Óscar Plano 68'), Denis (Merchán 82').

Sędzia: David Pérez Pallas.

Gole:
1:0 Arias,
1:1 Nacho,
1:2 Plano,
1:3 Morata.